Energetyka bez dystrybucji? Odmawiają przyłączeń OZE

Odmowy udzielenia warunków przyłączeń OZE do sieci stają się jedną z największych bolączek. Jednym z panaceum miałoby być wydzielenie dystrybucji z grup energetycznych.

Publikacja: 21.06.2023 21:00

Energetyka bez dystrybucji? Odmawiają przyłączeń OZE

Foto: Adobe Stock

Wśród wielu postulatów prowadzających do przyspieszenia transformacji energetycznej i rozwoju OZE w Polsce podczas głównego, politycznego panelu Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej w Serocku na konferencji wiatrowej pojawił się ten, wskazujący na potrzebę wydzielenia operatorów sieci dystrybucyjnych ze spółek energetycznych. To miałoby przyspieszyć tempo wydawania warunków i pozwoleń przyłączeniowych do sieci elektroenergetycznej. Jak szacuje ClientEarth, między rokiem 2015 a 2021 operatorzy wydali ponad 6 tys. odmów przyłączenia do sieci instalacji wytwórczych (głównie OZE) o łącznej mocy ok. 30 GW , co stanowi ponad 50 proc. aktualnie zainstalowanej mocy wytwórczej wszystkich rodzajów źródeł (konwencjonalnych i odnawialnych) w Polsce.

Propozycja opozycji

Jednak zdaniem ekspertów taka odmowa przyłączeń może także wynikać z podejrzeń o faworyzowanie spółek z państwowych grup energetycznych. Aktualny model własnościowy największych czterech operatorów sieci dystrybucyjnej polega na tym, że znajdują się oni w strukturach dużych, energetycznych grup kapitałowych. Podczas wspominanego panelu wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka powiedział wprost: trzeba wydzielić spółki dystrybucyjne z grup energetycznych. Był to postulat, który pojawił się w czasie dyskusji o impasie w przyłączeniu nowych OZE do sieci.

Strona rządowa nie wypowiada się na ten temat, ale opinie są różne. Jak się dowiadujemy, niektóre frakcje w rządzie widzą plusy takiego rozwiązania, warunkiem jest jednak wydzielenie, ale nie prywatyzacja. Jednak osoby zbliżone do spółek już są przeciwne. – Już teraz spółki energetyczne czerpią zyski dzięki dobrym wynikom dystrybucji, po wydzieleniu węgla takie podmioty mogą stracić na znaczeniu, a to one mają być motorem napędowym transformacji – słyszymy. Spółki prywatne rozwijające OZE także powątpiewają, że przyspieszy to możliwości przyłączenia więcej zielonej energii do sieci, wskazując na ograniczenia techniczne samych linii. Są i jednak firmy, które uważają, że przyspieszy to proces decyzji. Firmy, z którymi rozmawialiśmy są więc podzielone, co wynika przede wszystkim z ich indywidualnych doświadczeń z danymi operatorami.

Spółki tłumaczą

Część ekspertów wskazuje, że postulat wydzielenia spółek dystrybucyjnych jest jak najbardziej słuszny. – Przy rosnącej roli sieci dystrybucyjnej jej operatorzy nie powinni być częścią grup energetycznych zintegrowanych pionowo. Problemy techniczne trzeba rozwiązywać lepszą organizacją, transparentnością procesu przyłączeniowego i dodatkowymi nakładami finansowymi, gdzie wydzielenie może pomóc – mówi Wojciech Modzelewski z Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

Grzegorz Wiśniewski prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej wypowiada się w podobnym tonie. Jego zdaniem taka decyzja uwolniła by znaczny potencjał przyłączeniowy pod kątem administracyjnym. – Wydzielenie spółek dystrybucyjnych pozwoli na bardziej niezależne planowanie rozwoju sieci i bardziej transparentne przyznawanie pozwoleń przyłączeniowych OZE do systemu. Mimo unijnego prawa i rozdziały przesyłu od produkcji, to i tak zdarzało się, że spółki w grupach energetycznych wiedziały szybciej i lepiej gdzie najlepiej przyłączyć OZE do sieci i złożyć wniosek do spółki dystrybucyjnej z tej samej grupy energetycznej – mówi. To także – jego zdaniem otworzyłoby rynek prywatnych OSD obecnie jest 200 takich podmiotów. To jednak wymagałoby zmiany całej filozofii rynku energii i zdecydowanego ruchu w kierunku decentralizacji i liberalizacji, na co obecnie jeszcze nie jesteśmy prawnie gotowi – powiedział.

Spółki dystrybucyjne odpierają zarzuty i podkreślają, że nie ma zagrożenia, by faworyzowane były podmioty z grupy, ponieważ obowiązują tzw. programy zgodności. Na straży ich przestrzegania i niestosowania niedozwolonych praktyk stoi Urząd Regulacji Energetyki. Operatorzy sieci dystrybucji tłumaczą, że każda odmowa wydania warunków przyłączenia zgodnie z zapisami prawa energetycznego wymaga uzasadnienia oraz poinformowania prezesa URE, który może rozpocząć stosowne postępowanie administracyjne.

Grupy przeciwne 

Na pytania „Parkietu” odpowiedziały także centrale grup energetycznych. Grupa Tauron, w której jest największa spółka dystrybucyjna, Tauron Dystrybucja podkreśla, że największy strumień finansowy, prawie 24 mld zł., skierowany zostanie na inwestycje w infrastrukturę dystrybucyjną. - Umożliwi to m.in. przyłączania nowych odbiorców oraz źródeł OZE, modernizację, automatyzację i cyfryzację sieci elektroenergetycznych - tłumaczy nam biuro prasowe spółki.

Z kolei największa spółka energetyczna w kraju, Polska Grupa Energetyczna, która odniosła się wprost do samego pomysłu wydzielenia. - Wydzielenie dystrybucji nie miałoby sensu biznesowego. Inwestycje w infrastrukturę dystrybucyjną to dla naszej Grupy podstawa transformacji energetycznej i budowy efektywnego, nowoczesnego systemu elektroenergetycznego - podkreśla biuro prasowe spółki i wskazuje, że „tylko silna, sprawna organizacja jak PGE może gwarantować realizację tych niezbędnych i pilnych inwestycji. - Strategicznie zmierzamy do wzmocnienia roli OSD w GK PGE, a ostatnio zakupiliśmy PKP Energetyka - kończy spółka sprzeciwiając się temu pomysłowi.

Energetyka
Polska wschodnią flanką w energetyce? Enea proponuje zimną rezerwę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Kurs akcji Columbusa mocno spadał. Co poszło nie tak?
Energetyka
Branża OZE otwarta na dialog z rządem
Energetyka
Mrożenie cen energii już pewne. Prezydent podpisał ustawę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Energetyka
Kurs Columbusa mocno spada. Co wystraszyło inwestorów?
Energetyka
Rząd koryguje ceny maksymalne dla kolejnych wiatraków na Bałtyku