Plany na atom – znamy harmonogram inwestycji

Przewidujemy, że od momentu podpisania umowy inżynieryjnej prace związane z zaprojektowaniem elektrowni jądrowej zajmą około 18 miesięcy – mówi Łukasz Młynarkiewicz, p.o. prezesa Polskich Elektrowni Jądrowych.

Publikacja: 24.05.2023 21:00

Plany na atom – znamy harmonogram inwestycji

Foto: Fot. mat. prasowe

Na początku tego roku Polskie Elektrownie Jądrowe i Westinghouse podpisały umowę przedprojektową dotyczącą realizacji projektu pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Kiedy możemy spodziewać się docelowej umowy projektowej, która uwzględni już wszystkie potrzebne polskie i unijne specyfikacje techniczne i bezpieczeństwa takiej elektrowni?

W najbliższym czasie planujemy zawrzeć umowę o warunkach i zasadach konsorcjalnych z Bechtel i Westinghouse. Umowa jest wynikiem trwających w ostatnich miesiącach intensywnych negocjacji i określa zasady współpracy pomiędzy inwestorem PEJ oraz konsorcjum amerykańskich spółek. Z punktu widzenia inwestora optymalną i najbezpieczniejszą formą realizacji tego projektu jest, już na wczesnym jego etapie, współpraca zarówno z dostawcą technologii, jak i wykonawcą tej inwestycji.

Kolejnym najważniejszym krokiem zaplanowanym na ten rok jest wynegocjowanie i podpisanie z tym konsorcjum umowy na usługi inżynieryjne (ESC – Engineering Services Contract), której produktem będzie tzw. projekt koncepcyjny elektrowni.

Współpraca obu firm, która została zainicjonowana, kończy dywagacje o potrzebie rozpisania przetargu?

Spółki amerykańskie przedłożyły nam jako inwestorowi propozycję realizacji tego projektu w formie konsorcjum. Biorąc pod uwagę napięty harmonogram naszej inwestycji, a także kwestie ryzyk projektowych i budowlanych, uważamy, że jest to dobra propozycja. Warto też dodać, że obie firmy w ostatnim czasie skutecznie zakończyły podobną inwestycję w elektrowni jądrowej Vogtle w USA, co potwierdza, że ich bliska współpraca jest modelem, w kierunku którego powinniśmy iść jako inwestor.

Ile może potrwać projektowanie elektrowni jądrowej dedykowanej dla Polski i dopasowanie jej do polskich i europejskich standardów?

Szacujemy, że od momentu podpisania umowy prace nad projektem koncepcyjnym elektrowni zajmą około 18 miesięcy. Trzeba mieć jednak świadomość, że elektrownia jądrowa jest inwestycją wyjątkową i nieporównywalną z żadną inną do tej pory realizowaną w Polsce.

Każdy z procesów, który jej dotyczy, w tym projektowanie, jest więc podzielony na mniejsze etapy formalizowane zawarciem określonej umowy. Po projekcie koncepcyjnym powstaną więc m.in. projekt budowlany, a potem projekty wykonawcze obejmujące poszczególne systemy elektrowni.

Czy wiemy już, jak będzie wyglądać podział udziałów w projekcie? Czy czeka nas powołanie jeszcze jednej spółki celowej odpowiedzialnej za projekt z udziałem PEJ i Westinghouse?

Na dziś wyłącznym udziałowcem spółki jest Skarb Państwa, więc decyzje co do struktury właścicielskiej będą zapadały na poziomie rządowym. Zgodnie z moimi informacjami trwają jeszcze analizy w tej sprawie, a struktura będzie pochodną decyzji co do sposobu sfinansowania budowy elektrowni.

Kiedy mechanizm wsparcia waszej inwestycji będzie znany?

Zakładamy, że w przyszłym roku. Pamiętajmy jednak, że jest on w dużej mierze zależny od decyzji Komisji Europejskiej w zakresie struktury unijnego rynku energii i decyzji dotyczących formy wsparcia energetyki jądrowej na poziomie całej UE.

Czy to będzie kontrakt różnicowy (kontrakt ze stałą ceną, gdzie różnicę rynkową pokrywa państwo/obywatele), który polski rząd kilka lat temu odrzucił jako formę wsparcia budowy?

Każdy przyjęty przez Komisję Europejską i zaakceptowany przez polski rząd mechanizm wsparcia, w tym także kontrakt różnicowy, jest na tym etapie brany przez nas pod uwagę.

Jak wyglądają państwa rozmowy z EXIM Bankiem, bankiem finansującym amerykańskie inwestycje zagraniczne?

EXIM Bank jest kluczową instytucją w zakresie zapewnienia finansowania projektu, a jego udział przewidziany został w „Raporcie koncepcyjno-wykonawczym” (ang. Concept and Execution Report) wykonanym na podstawie polsko-amerykańskiej umowy międzyrządowej. Już dziś prowadzone są rozmowy w sprawie szczegółowych warunków jego zaangażowania. Ponadto spotykamy się i rozmawiamy o finansowaniu naszej inwestycji z rynkiem kapitałowym. Widzimy wyraźnie, że cały świat zmienia obecnie swoje nastawienie do inwestycji w energetykę jądrową, więc równolegle instytucje finansowe modyfikują swoje strategie związane z udzielaniem finansowania na tego typu projekty.

Polskie banki współfinansujące inwestycje mogą tego nie unieść. Czy duże banki europejskie także będą mogły kredytować taką inwestycję?

Nasze rozmowy z polskimi i europejskimi bankami wskazują wprost, że „duża” energetyka jądrowa może być do pewnego stopnia przez nie finansowana. Tym bardziej że wpisanie atomu na listę zrównoważonego finansowania (taksonomia) to jeden z powodów, który zmienia wcześniejsze zdanie banków o finansowaniu energetyki jądrowej w Europie. Rozmawiając z bankami w Europie, jesteśmy przekonani, że współfinansowanie za ich pośrednictwem również jest możliwe.

Czego więc możemy jeszcze spodziewać się w tym roku?

Przede wszystkim dużego postępu w obszarze pozyskiwania zgód administracyjnych dla naszej inwestycji. Proces pozyskiwania decyzji środowiskowej jest na bardzo zaawansowanym etapie zarówno w wymiarze krajowym, jak i transgranicznym. Z sukcesem zakończyliśmy konsultacje transgraniczne z ośmioma państwami. W części krajowej procedury środowiskowej czekają nas jeszcze organizowane przez GDOŚ konsultacje ze społeczeństwem, do których się przygotowujemy. O planach dotyczących obszaru biznesowego i współpracy ze stroną amerykańską już mówiłem, natomiast trzeci duży obszar, nad którym w tym roku pracujemy, to budowanie kompetencji naszej spółki do obsłużenia tak dużego i skomplikowanego procesu inwestycyjnego. Stale poszukujemy w kraju i za granicą ekspertów z doświadczeniem w branży jądrowej oraz inwestycyjnej.

Czy wszystkie obawy mieszkańców gminy Choczewo zostały już rozwiane?

Jako inwestor rozumiemy, że tak duży projekt infrastrukturalny może budzić wiele pytań, wątpliwości i obaw mieszkańców, dlatego od lat jesteśmy obecni na Pomorzu. Zintensyfikowaliśmy nasze rozmowy z mieszkańcami i władzami samorządowymi. Na co dzień pracujemy w grupach roboczych i wypracowujemy rozwiązania korzystne dla społeczności w związku z realizacją tej inwestycji.

Realizując na Pomorzu tak ważny i strategiczny dla Polski projekt, nie zapominamy o potrzebach i oczekiwaniach lokalnych samorządów oraz mieszkańców, dlatego od lat w tym regionie funkcjonuje „Program wsparcia inicjatyw społecznych” spółki, który jest elementem naszych działań z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu i odpowiada na realne potrzeby mieszkańców, władz lokalnych i organizacji pozarządowych.

Między innymi dlatego poparcie mieszkańców dla atomu w tych trzech gminach lokalizacyjnych wynosi ok. 75 proc. Nie zamierzamy jednak spoczywać na laurach. Kontynuujemy dialog oraz regularne wsparcie lokalnych inicjatyw, służących rozwojowi regionu wokół planowanej inwestycji, a także działalność edukacyjną.

Energetyka
Kluczowy etap finansowania atomu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Nowe elektrownie gazowe pod znakiem zapytania. Przegrały aukcje rynku mocy
Energetyka
Zimna rezerwa węglowa w talii kart Enei
Energetyka
Polska wschodnią flanką w energetyce? Enea proponuje zimną rezerwę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Energetyka
Kurs akcji Columbusa mocno spadał. Co poszło nie tak?
Energetyka
Branża OZE otwarta na dialog z rządem