Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 01.05.2025 17:33 Publikacja: 07.05.2023 21:00
Foto: Bloomberg
Przedostatnia niedziela kwietnia, kiedy Polskie Sieci Elektroenergetyczne ogłosiły stan zagrożenia dostaw energii elektrycznej w związku z dużą jej produkcją z OZE a mniejszym zapotrzebowaniem, rodziła pytania, czy problemy nie pogłębią się podczas długiego majowego weekendu. Jak się jednak okazało, poza jednym dniem, napiętej sytuacji w systemie energetycznym nie stwierdzono. Mowa tu zarówno o operatorze całego systemu energetycznego, PSE, jak i operatorach lokalnych sieci dystrybucji. Jak wyjaśniają PSE w niedzielę 30 kwietnia operator polecił wyłączyć źródła PV przyłączone do sieci 110 kV i średniego napięcia o łącznej mocy ok. 1,8 GW. PSE nie wydały polecenia zaniżenia generacji instalacji przyłączonych do sieci niskiego napięcia, a więc prosumenckich. – System pracował stabilnie. Zapotrzebowanie na moc i energię było niskie w związku z długim weekendem oraz umiarkowaną temperaturą – podkreślają PSE. Operatorzy sieci dystrybucyjnych jak Enea Operator, Tauron Dystrybucja, Energa Operator także takich wyłączeń na niskim napięciu nie dokonywali. – W długi weekend majowy na polecenie Obszarowej Dyspozycji Mocy w Poznaniu (PSE) wprowadzaliśmy ograniczenia generacji źródeł fotowoltaicznych przyłączonych do sieci na poziomie średniego napięcia – mówi Mateusz Gościniak, rzecznik Enea Operator. Jedynie PGE Dystrybucja informuje, że redukcja generowanej mocy dotyczyła także jednostek wytwórczych na napięciu niskim. Operatorzy mikroinstalacji fotowoltaicznych jednak nie ograniczali.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Czeskie państwo kupi od ČEZ 80 proc. udziałów w spółce Elektrárna Dukovany II, która realizuje projekt budowy dwóch nowych bloków jądrowych w Dukovanach – podał ČEZ w komunikacie. Wartość 80 proc. udziałów wynosi 3,6 mld czeskich koron.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Realizacja projektów jądrowych mozolnie posuwa się do przodu albo czeka na decyzje po wyborach. Tak jest z projektem drugiej elektrowni jądrowej, którą w jakiś jeszcze bliżej nieokreślony sposób ma realizować PGE.
Tauron, Polska Energia – Pierwsza Kompania Handlowa oraz spółki zależne Polenergii - Amon i Talia zawarły porozumienie, na mocy którego polubownie zakończyły spory sądowe, dotyczące umów na zakup energii w kontraktach bezpośrednich oraz zielonych certyfikatów. Na mocy porozumienia farmy wiatrowe Polenergii dostarczą energię elektryczną o szacowanej wartości 500 mln zł w ramach 10 letnich umów.
Wyczekiwana umowa pomostowa między polskim inwestorem, a więc Polskimi Elektrowniami Jądrowymi, a amerykańskimi firmami została podpisana. Pozwoli ona na kontynuacje prac nad projektem jądrowym. Teraz wszystkie oczy skierowane są na Brukselę.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
W obecności premiera Donalda Tuska i sekretarza ds. energii USA Chrisa Wrighta Polskie Elektrownie Jądrowe podpisały z konsorcjum firm Westinghouse i Bechtel umowę pomostową na realizację elektrowni jądrowej. Budowa ma ruszyć w 2028 r.
Po zeszłorocznej decyzji sądu, doszło do wycofania wniosku w sprawie delistingu Energi. - Orlen nie prowadzi obecnie działań zmierzających do ponowienia tej procedury - poinformował nas koncern.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas