Dużo planów na atom, a konkrety przed nami

Realizacja elektrowni jądrowych w Polsce nabiera przyspieszenia. Na razie tylko w dokumentach, listach intencyjnych i deklaracjach. Do pierwszego wbicia łopaty jeszcze trzy lata, a kluczowe decyzje finansowe przed nami.

Publikacja: 03.05.2023 21:00

Na Pomorzu Polskie Elektrownie Jądrowe i Westinghouse chcą w III kw. podpisać kontrakt na prace proj

Na Pomorzu Polskie Elektrownie Jądrowe i Westinghouse chcą w III kw. podpisać kontrakt na prace projektowe polskiej elektrowni atomowej, zaś w 2025 r. mają zostać zakończone prowadzone przez ZE PAK i PGE badania lokalizacyjne w Pątnowie w Wielkopolsce. Fot. Roni Rekomaa/Bloomberg

Foto: Roni Rekomaa

Uruchomienie w połowie kwietnia największego reaktora jądrowego w Europie w fińskiej elektrowni Olkiluoto o mocy 1,6 GW rozpaliło także w Polsce nadzieje na przyspieszenie realizacji dużej elektrowni jądrowej zarówno w projekcie amerykańskim, koreańskim, jak i być może francuskim.

Kolejne umowy z USA

W tym roku Polskie Elektrownie Jądrowe, które są odpowiedzialne za budowę elektrowni jądrowej z partnerem amerykańskim, firmą Westinghouse, podpisały już umowę przedprojektową, a w trzecim kwartale tego roku ma zostać podpisany kontrakt na prace projektowe dla pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. – Preferowanym przez nas modelem współpracy będzie stworzenie konsorcjum, aby wszystkie strony umowy, czyli PEJ, Westinghouse oraz firma inżynieryjna Bechtel, występowały wspólnie i razem dzieliły się odpowiedzialnością – mówi Łukasz Młynarkiewicz, p.o. prezesa zarządu Polskich Elektrowni Jądrowych. W najbliższym czasie planowane jest podpisanie memorandum of understanding pomiędzy PEJ, Westinghouse i Bechtelem, które pozwoli na sformalizowanie wybranego modelu współpracy w formie konsorcjum. Amerykanom jednak do tego nie spieszono, bo to dla nich więcej odpowiedzialności. Rozmowy trwają. Jak wyjaśnia Mirosław Kowalik z Westinghouse Electric Poland, sam projekt jest podstawą do uruchomienia innych działań związanych z budową odpowiedniej infrastruktury, uzyskaniem pozwoleń i licencji, przygotowaniem specyfikacji dostawy głównych komponentów. – Oczekujemy finalnej decyzji inwestycyjnej (FID) w 2025 r., rozpoczęcia prac na budowie w ok. 18 miesięcy później, czyli w 2026–2027, i zakończenia prac budowlano-montażowych w 2032 lub 2033 r. – powiedział prezes Westinghouse Patrick Fragman.

Koreańskie plany

Branża przygląda się także przyszłej inwestycji atomowej w wielkopolskim Pątnowie. W drugą lokalizację zaangażowani są partnerzy z Korei Południowej. Inicjatywa PGE i ZE PAK jest na wstępnym etapie rozwoju, choć tempo rozwoju wydaje się być bardzo szybkie: od podpisania listu intencyjnego do powstania wspólnej spółki celowej PGE PAK minęło pół roku. A w najbliższych miesiącach ma powstać kolejna spółka celowa, już z udziałem koreańskiego KHNP, gdzie polska spółka ma mieć pakiet kontrolny 51 proc. – Najbliższe dwa lata poświęcimy badaniom lokalizacyjnym i środowiskowym, a do 2035 r. inwestycja powinna zostać ukończona. Mają to być dwa reaktory APR 1400, które zapewnią moc 2,8 GW. Zaspokoją około 12 proc. dzisiejszej konsumpcji energii elektrycznej w Polsce – mówi Lechosław Rojewski, wiceprezes PGE. Sam szef spółki Wojciech Dąbrowski udał się pod koniec kwietnia do Seulu rozmawiać o wspominanym kolejnym etapie realizacji współpracy.

Tu przeszkodą może się okazać spór prawny Westinghouse z koreańskim KHNP co do możliwości eksportu przez Koreańczyków technologii jądrowych, które niegdyś kupili od amerykańskiej firmy. Zdaniem Fragmana pozew przeciw KHNP, którym zajmują się sądy w USA i Korei Płd., ogranicza drogę do porozumienia. Nie chce dalej komentować sprawy, czekając na decyzję sądu, niemniej stoi na stanowisku, że eksport przez koreańską firmę technologii jądrowych bez zgody Westinghouse i rządu USA byłby złamaniem prawa międzynarodowego i przepisów USA. KHNP ma inne zdanie.

Francuzi nadal w grze

Na trzecią lokalizację liczy francuski EDF. Nasza oferta dla polskiego rządu, którą złożyliśmy zresztą jako pierwsi, zawierała ofertę technologiczną i przemysłową. – Do oferty było dołączone pismo od francuskiego ministra gospodarki i finansów, który zaproponował partnerstwo strategiczne dotyczące programu jądrowego, by zbudować jego finansowanie, dostosowane do potrzeb Polski – a wiec do 49 proc. udziału w formie kapitału i długu. Mamy wszelkie narzędzia, by zapewnić finansowanie dłużne dla tego projektu – mówi Thierry Deschaux, dyrektor generalny przedstawicielstwa EDF w Polsce. Pod koniec kwietnia w Warszawie z premierem Morawieckim spotkał się w tej sprawie prezes koncernu Luc Rémont. Decyzję dotyczącą trzeciej lokalizacji poznamy pod koniec roku, a w kolejnym poznamy partnera technologicznego.

Zapominane problemy

Program rozwoju polskiej energetyki jądrowej, uwzględniający inwestycje zarówno w duży, jak i mały atom, ma kluczowe znaczenie dla powodzenia transformacji energetycznej i zapewnienia bezpieczeństwa Polski.

– Poza modelem finansowym, który z oczywistych względów wzbudza najwięcej emocji, w naszych rekomendacjach wskazujemy na wyzwanie związane z rozwojem wykwalifikowanych kadr, przeszkolonych do prowadzenia i nadzorowania inwestycji związanych z budową reaktorów. Potrzeby w tym obszarze są bardzo znaczące, bo w najbardziej optymistycznym scenariuszu mówimy o inwestycjach w trzy duże elektrownie jądrowe i nawet kilkadziesiąt tzw. małych reaktorów jądrowych (SMR). W kontekście takiej skali inwestycji musimy bardzo istotnie zwiększyć potencjał naukowy i dydaktyczny polskich uczelni wyższych i poszerzyć ich współpracę z dużymi firmami atomowymi, mającymi praktyczne doświadczenie w oparciu o projekty realizowane na całym świecie – mówi „Parkietowi” Michał Piekarski, partner zarządzający praktyką energetyczną w kancelarii Baker McKenzie. Dodaje, że z punktu widzenia łańcuchów dostaw polskie sektory energetyczne rozwijają się często wokół porozumień sektorowych, tzw. sektor deals. – Porozumienie sektorowe dla polskiego local content w atomie także mogłoby być rozwiązaniem wartym dyskusji – sugeruje. Jego zdaniem polski atom ma szanse, podobnie jak morskie farmy wiatrowe – których rozwój wspiera umowa sektorowa – zidentyfikować i odpowiedzieć na kluczowe potrzeby, które wynikają z tworzenia nowego sektora gospodarki.

Zdaniem Piekarskiego wyzwania dotyczą też obszaru konsultacji społecznych. – Bez odpowiedniej wrażliwości inwestora wobec danej społeczności lokalnej, często wyrażanej jeszcze przed decyzjami biznesowymi, będzie trudniej przekonać mieszkańców do rozwoju atomu – zarówno dużego, jak i małego. Możemy tego doświadczyć szczególnie w przypadku małego atomu, który ma być często lokowany blisko dużych skupisk ludzkich – podkreśla.

Tu dochodzimy też do aspektów prawnych. – Patrzymy na inwestycje atomowe z punktu widzenia całego regulacyjnego cyklu życia elektrowni jądrowych. Obecne regulacje, pomimo niedawnej aktualizacji specustawy atomowej, nie rozróżniają dużego atomu od SMR, mimo że są to technologie o odmiennej skali, mające różny wpływ na środowisko i społeczności lokalne. Te różnice między dużym i małym atomem powinny być uwzględnione w procesach lokalizacyjnych i konsultacyjnych – podsumowuje Michał Piekarski.

Warto także zwrócić uwagę, że grono firm zagranicznych chcących uczestniczyć w budowie atomu się powiększa. Fińskie Fortum jest gotowe dzielić się doświadczeniami i zaangażować we wsparcie realizacji polskiego programu atomowego. – Harmonogram realizacji polskich projektów atomowych jest niezwykle ambitny, dlatego należy już dzisiaj rozpocząć odpowiednie działania, aby uzyskać tzw. gotowość operacyjną we wszystkich obszarach funkcjonowania obiektu. Kluczowe decyzje dot. m.in. głównych zasad eksploatacji, utrzymania ruchu w elektrowni czy kwestii zagospodarowania odpadów nuklearnych powinny być podejmowane na możliwie wczesnym etapie, aby zapewnić bezpieczeństwo, efektywność kosztową i najwyższą efektywność działania – mówi „Parkietowi” Anni Jaarinen, odpowiedzialna za Nuclear Services w Fortum.

Kluczowe decyzje więc – mimo pierwszych już podjętych – jeszcze przed nami.

Energetyka
Szef PSE: Polska energetyka potrzebuje lepszej koordynacji działań
Energetyka
EC Będzin znów na fali. Pomogła zapowiedź o końcu węgla
Energetyka
Elektroenergetyka zieleni się na giełdzie po doniesieniach o wydzieleniu węgla
Energetyka
Sonel podzieli się rekordowym zyskiem. Rekomendacja dywidendy
Energetyka
Prace nad wydzieleniem węgla startują od nowa
Energetyka
Onde zachowa część projektów OZE dla siebie