Branża przemysłowa w Polsce skierowała apel do premiera Mateusza Morawieckiego i parlamentu o wykorzystanie potencjału zielonej energii dla dalszego rozwoju biznesu i tworzenia miejsc pracy. Firmy postulują, aby zwiększyć możliwości produkcji energii z wiatru. Ich zdaniem sprzyjałoby temu skrócenie dystansu lokowania wiatraków od zabudowań do 500 metrów.
wynosi łączna moc zainstalowana w farmach wiatrowych na lądzie na początku 2023 r. zgodnie z danymi Polskich Sieci Elektroenergetycznych.
Pod apelem podpisały się m.in. Amazon, Google, Mercedes, Ikea, Hutnicza Izba Przemysłowo-Handlowa, Stowarzyszenie Producentów Cementu, Polska Izba Motoryzacji czy Cement Ożarów. Apel zbiegł się w czasie z procedowaniem przez Senat ustawy o liberalizacji budowy farm wiatrowych na lądzie.
Przemysł apeluje
Firmy zwracają uwagę na potrzebę rozwoju najbardziej powszechnego źródła energii OZE, jakim są elektrownie wiatrowe. – Wykorzystując najnowszą technologię, jaką oferuje energetyka wiatrowa, możemy mieć mniej turbin wiatrowych generujących trzy razy więcej energii i jednocześnie bardziej przyjaznych otoczeniu. Każdy 1 GW w turbinach wiatrowych na lądzie wytwarza rocznie tyle energii elektrycznej, ile zużywa całe województwo podlaskie. Możliwość rozwijania projektów w odległości 500 m od zabudowy daje 1 GW dodatkowej mocy rocznie – czytamy w apelu. Firmy mówią wprost: zwiększenie dystansu do 700 m oznacza mniej niż połowę tej mocy.