OZE: Gwarancja cen z Bałtyku

Do końca tego tygodnia Polskie Sieci Elektroenergetyczne badają zainteresowanie rynku rozwijaniem farm na Bałtyku.

Publikacja: 23.05.2018 05:00

OZE: Gwarancja cen z Bałtyku

 

Wyniki tych ankiet publikowane w połowie czerwca mają być podstawą decyzji dotyczącej ewentualnego zaangażowania operatora sieci przesyłowych w budowanie połączeń dla wiatraków morskich. Jak zapowiadał w kwietniowym wywiadzie prezes PSE Eryk Kłossowski, za modelem stosowanym przez 50 Hertz operator się opowie, jeśli ankiety potwierdzą chęć budowy 8–10 GW na Bałtyku. Tymczasem w Ministerstwie Energii rozpoczną się niebawem rozmowy dotyczące dopłat do produkcji prądu z farm na morzu. Dyrektor departamentu energetyki odnawialnej Andrzej Kaźmierski zapowiedział rozmowy o indywidualnych wsparciu, które potem będzie zatwierdzane przez KE. Wiążące decyzje mają zaś zapaść w 2019 r.

– Jeśli chcemy poważnie rozmawiać o rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w najbliższej przyszłości, to stabilny system wsparcia dla tej branży powinien być gotowy w przyszłym roku – uważa Maciej Stryjecki, prezes Fundacji na rzecz Energetyki Zrównoważonej (FNEZ). Ale podkreśla, że mimo deklaracji przedstawicieli resortu energii dziś nie jest to przesądzone.

Ważne są też szczegóły indywidualnie negocjowanej pomocy. – Jednym z rozważanych przez branżę scenariuszy są gwarantowane stawki na odbiór energii. Pytanie, czy miałyby być one jednakowe dla wszystkich projektów, co nie jest optymalne, bo każdy ma własne uwarunkowania, czy też ustalane w drodze rozmów z resortem, a następnie Brukselą – dywaguje Stryjecki. W jego ocenie na taryfy gwarantowane Bruksela niekoniecznie musi się zgodzić. Jednak inwestorzy oczekiwaliby jakiejś formy zabezpieczenia przychodów w cenach energii. Zwłaszcza jeśli mieliby ponosić koszty przyłączenia. W ramach takiego pakietu dla offshore ważne byłoby także wydłużenie terminów ważności pozwoleń i ustalenie nowych zasad przyznawania mocy przyłączeniowych.

Ani PGE, ani Polenergia, która we wtorek podpisała wiążącą ofertę sprzedaży połowy udziałów w farmach na rzecz Equinor (dawniej Statoil), nie chcą mówić o oczekiwaniach przed podjęciem ministerialnych decyzji. Obie mają projekty o łącznej mocy 2,2 GW. Dołączył niedawno Orlen, który przyspieszył pracę nad swoim projektem o mocy 1,2 GW.

Ale potencjał polskiej strefy Bałtyku Kaźmierski ocenił na 6–8 GW do 2030 i na 14 GW w perspektywie 2050 r. – Jeśli szybko nie zapadną decyzje polityczne dotyczące wsparcia wiatraków na morzu, to ta technologia nie rozwinie się przez najbliższe lata, aż do czasu, kiedy takie instalacje będą mogły powstawać bez wsparcia państwa – przestrzega. Zauważa, że w przypadku chęci wykorzystania funduszy unijnych, np. do budowy sieci morskich, deklaracje co do realizacji konkretnych projektów uzgodnionych z operatorem systemu musiałyby być najpóźniej jesienią. Od czerwca do września trwa bowiem wstępny proces aplikowania o środki z 10-letniego planu rozwoju sieci morskich ze środków unijnych. aWK

Energetyka
Kluczowy etap finansowania atomu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Nowe elektrownie gazowe pod znakiem zapytania. Przegrały aukcje rynku mocy
Energetyka
Zimna rezerwa węglowa w talii kart Enei
Energetyka
Polska wschodnią flanką w energetyce? Enea proponuje zimną rezerwę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Energetyka
Kurs akcji Columbusa mocno spadał. Co poszło nie tak?
Energetyka
Branża OZE otwarta na dialog z rządem