Vercom zapowiada rosnącą dywidendę

Konwersja EBITDA na wolne przepływy pieniężne wynosi 80 proc., co pozwala na regularne zmniejszanie zadłużenia i akumulowanie środków – mówi prezes Krzysztof Szyszka.

Od czasu debiutu spółki na GPW wiosną 2021 r. jej akcje podrożały o 43 proc., a od początku tego roku stopa zwrotu przekracza 60 proc. W stosunku do średniej ceny z najnowszych rekomendacji kurs ma jeszcze 7-proc. potencjał wzrostowy, co implikuje wycenę całej firmy na poziomie 1,5 mld zł.

Cel: zagranica

BM mBanku spodziewa się w 2023 r., że Vercom wypracuje 82 mln zł EBITDA i 49,7 mln zł zysku netto. Z kolei w 2024 r. ma to być odpowiednio: 107,4 mln zł i 68,5 mln zł.

Krzysztof Szyszka, prezes Vercomu, ocenia, że spółka jest na dobrej drodze do realizacji założonego przez zarząd celu EBITDA na 2023 r. Wyniki za sam II kwartał okazały się lepsze od oczekiwań rynku. W przypadku zysku netto średnia prognoza analityków została pobita o prawie 20 proc., a zysk operacyjny i EBITDA o 9 proc.

– Już po I półroczu mamy blisko połowę celu wynikowego, co jest nawet powyżej naszych wewnętrznych oczekiwań. Dlatego jesteśmy spokojni o realizację celów zarówno na ten rok, jak i kolejny – mówi szef spółki. W I półroczu firma wypracowała ponad 38 mln zł EBITDA, czyli więcej niż za cały 2021 r. Ze względu na sezonowość II połowa roku jest dla grupy zazwyczaj lepsza niż pierwsza.

Pozyskane z oferty publicznej pieniądze Vercom przeznaczył na przejęcia. Pomogły mu rozwinąć się za granicą (w II kwartale udział sprzedaży zagranicznej wzrósł do 57 proc). Spółka deklaruje dalszą ekspansję.

– Ostatnio zakończyliśmy z sukcesem pełną lokalizację platformy MailerLite w języku hiszpańskim oraz polskim. Język hiszpański jest drugim najpopularniejszym językiem ojczystym na świecie, którym włada ponad 400 mln ludzi – mówi prezes. Obecnie spółka ma 73 tys. płacących klientów na 180 rynkach.

– W ciągu ostatnich lat udało nam się 40-krotnie zwiększyć skalę działalności. Cel na kolejną dekadę to przynajmniej dziesięciokrotny wzrost – zapowiada prezes.

Ile dostaną akcjonariusze

W marcu 2023 r. spółka ustanowiła politykę dywidendy, zakładającą wypłatę minimum 50 proc. skonsolidowanego zysku netto. Za ubiegły rok (czyli w 2023 r.) wypłacono rekordową kwotę 25 mln zł, co stanowiło 80 proc. skonsolidowanego zysku netto.

– Naszym celem jest, aby kwota dywidendy systematycznie rosła z roku na rok – zapowiada prezes. Dodaje, że w dzieleniu się coraz większym zyskiem pomaga model biznesowy, dzięki któremu konwersja EBITDA na wolne przepływy pieniężne wynosi ok. 80 proc., co pozwala na regularne zmniejszanie zadłużenia i akumulowanie środków m.in. na wypłatę dywidendy oraz realizację potencjalnych kolejnych przejęć.

Vercom dostarcza narzędzia chmurowe w modelu CPaaS (communication platform-as-a-service). Największym akcjonariuszem spółki jest cyber_Folks, czyli dawne R22. Co ciekawe, na giełdzie firma ta jest wyceniana niżej niż zależny Vercom. Aktualnie kapitalizacja cyber_Folks wynosi nieco ponad 1,1 mld zł. Firma też dzieli się zyskiem z akcjonariuszami: 4 września trafiło do nich w sumie ponad 13 mln zł, co daje 0,93 zł na akcję. W przypadku tej spółki dywidenda też ma z roku na rok być coraz wyższa. Notowania cyber_Folks na początku roku oscylowały w okolicach 47 zł, a teraz sięgają 80 zł. W stosunku do średniej ceny docelowej kurs ma 15-proc. przestrzeń do zwyżki. To implikuje prawie 1,3 mld zł wyceny całej spółki.