Produkcja zielonego amoniaku to melodia dalekiej przyszłości

Inwestycjami w ten związek chemiczny najbardziej zainteresowane są dziś Azoty i Orlen. Nie mają jednak innego wyjścia, gdyż zużywają duże ilości amoniaku wytwarzanego z coraz mniej akceptowalnego na świecie gazu ziemnego. Dla innych firm to temat mało interesujący.

Publikacja: 12.03.2023 21:00

W grupie kapitałowej Azoty amoniak produkowany jest m.in. w Zakładach Azotowych Kędzierzyn.

W grupie kapitałowej Azoty amoniak produkowany jest m.in. w Zakładach Azotowych Kędzierzyn.

Foto: Fot. Łukasz Apostel/mpr

Amoniak (NH3) jest nieorganicznym związkiem chemicznym azotu i wodoru o charakterystycznym zapachu. W naturze powstaje jako produkt gnicia substancji zawierających białko, a w przemyśle podstawowymi surowcami wykorzystywanymi do jego wytwarzania są gaz ziemny i powietrze. Amoniak ma szerokie zastosowanie. Największe jego ilości wykorzystuje się przy produkcji nawozów sztucznych i kwasu azotowego. Znajduje też zastosowanie w branżach: tekstylnej (m.in. przy produkcji tkanin syntetycznych), zbrojeniowej (materiały wybuchowe), kosmetycznej (farby do włosów), chemii gospodarczej (środki czyszczące), spożywczej, chłodniczej i hutniczej.

Ponadto w ostatnich latach duże nadzieje z amoniakiem wiąże szeroko rozumiana energetyka. Jej przedstawiciele liczą, że dzięki temu związkowi chemicznemu będzie można magazynować energię, a następnie ją odzyskiwać w postaci prądu i to w dodatku w sposób ekologiczny i zeroemisyjny. Kluczową rolę ma w tym procesie pełnić zielony wodór otrzymywany w wyniku elektrolizy wody, do której z kolei wykorzystywana ma być energia elektryczna produkowana z OZE. Azot tak jak dotychczas uzyskiwano by poprzez bezpośrednią jego separację z powietrza.

Czołowy producent

Amoniak od dawna znajduje zastosowanie w działalności biznesowej prowadzonej m.in. przez giełdowe spółki i grupy kapitałowe. Kluczowym jego producentem, nie tylko w Polsce, ale i regionie Europy Środkowo-Wschodniej, od dawna są Azoty. Całkowite zdolności wytwórcze koncernu w tym zakresie wynoszą ponad 2 mln ton rocznie. Podstawowym surowcem wykorzystywanym do produkcji amoniaku jest gaz ziemny. Okresowo Azoty pozyskują go również od innych firm w ramach optymalizacji procesów wewnętrznych lub zakupów uzupełniających. Dla grupy jest to kluczowy surowiec stosowany przy produkcji nawozów.

Obecnie Azoty prowadzą analizy ekonomiczne i techniczne dotyczące produkcji zielonego wodoru i w dalszym kroku zielonego amoniaku. Podają, że proces wytwarzania zielonego amoniaku co do zasady nie różni się niczym od produkcji amoniaku z gazu. Kluczowe w tym procesie jest pochodzenie wodoru, którego produkcja z wykorzystaniem elektrolizerów wymaga ogromnych ilości odnawialnej energii elektrycznej. – Z naszej perspektywy istotne jest powiązanie pozyskiwania zielonego wodoru z zapewnieniem dostępu do odpowiedniej ilości energii odnawialnej na rynku. Oczywiście szczegółowo analizujemy wady i zalety tych procesów, zwracając również uwagę na rozwijający się na świecie rynek zielonego amoniaku produkowanego głównie w obszarach, gdzie energia odnawialna jest bardzo tania – informuje Monika Darnobyt, rzeczniczka prasowa Azotów.

Dodaje, że profil produkcyjny firm wchodzących w skład grupy powoduje, iż amoniak zawsze będzie podstawowym surowcem wykorzystywanym w prowadzonej przez nie działalności. W długim okresie kluczowe znaczenie w tym obszarze ma mieć optymalizacja procesów wewnętrznych, obniżka kosztów wytwarzania oraz zapewnienie odpowiedniego serwisu technicznego i logistycznego.

Azoty zapewniają, że analizują liczne projekty związane z szeroko pojętym wzmocnieniem potencjału koncernu w biznesie amoniaku. – Są to zarówno działania w zakresie optymalizacji procesów produkcyjnych i poprawy pozycji kosztowej, jak również m.in. plany rozbudowy infrastruktury techniczno-logistycznej, w tym szczególnie w zakresie bazy magazynowej i rozbudowy terminala morskiego w Policach. Ponadto istotną rolę w tym obszarze odgrywa logistyka kolejowa, gdzie grupa kapitałowa również rozbudowuje swój potencjał, w tym z wykorzystaniem zasobów własnej spółki – Grupy Azoty Koltar – podaje Darnobyt.

Zielony wodór

Wytwórcą amoniaku jest też grupa Orlen, a konkretnie zależny włocławski Anwil. Również on wykorzystuje NH3 do produkcji nawozów azotowych. – Moce przerobowe pracujących instalacji amoniaku (rocznie około 0,5–0,55 mln ton) pozwalają na roczną produkcję w Anwilu na poziomie około 1–1,46 mln ton nawozów azotowych (po rozbudowie części nawozowej) – informuje zespół prasowy Orlenu. Również w Anwilu głównym surowcem do produkcji amoniaku jest gaz ziemny. Spółka podejmuje jednak liczne działania w celu efektywnego zmniejszania zużycia błękitnego paliwa. Prowadzi też badania w zakresie pozyskania źródeł zielonego wodoru i możliwości jego wykorzystania w produkcji zielonego amoniaku, który nie jest jeszcze obecny na rynku polskim.

Jednocześnie Anwil obserwuje nowe sposoby wykorzystania amoniaku w różnych sektorach gospodarki. „Kierunek dalszego rozwoju zastosowania amoniaku będzie adekwatny do kierunków globalnej polityki dekarbonizacyjnej i określających ją regulacji. Również biorąc pod uwagę nowe zastosowania amoniaku w sektorze transportu morskiego i w sektorze energetycznym” – twierdzi zespół prasowy Orlenu.

Zauważa, że pomimo możliwości korzystania z najlepszych dostępnych technik w zakresie produkcji amoniaku, głównym czynnikiem limitującymi nie tylko rynek polski, jest dostępność energii pozyskanej z OZE. Orlen, realizując różne cele określone w zaktualizowanej niedawno strategii, będzie m.in. starał się istotnie zwiększyć jej produkcję. Dwa lata temu zakładał, że do 2030 r. jego moce w OZE wyniosą 2,5 GW. Teraz celem jest już 9 GW. Równocześnie koncern rozwija portfel projektów wodorowych. „Chcemy być operatorem około 1 GW mocy wytwórczej elektrolizerów i jednostek waste-to-H2 w Europie Środkowej. Naszym celem jest pozycja regionalnego lidera w zakresie produkcji, transportu, dystrybucji oraz wykorzystania zero- i niskoemisyjnego wodoru w przemyśle oraz transporcie” – przypomina Orlen. Na tej bazie analizowane są projekty dotyczące produkcji zielonego amoniaku.

Nie zmienia to jednak faktu, że w ocenie koncernu, w dalszym ciągu podstawową barierą dla rozwoju unijnego rynku zielonego amoniaku, i szerzej wodoru, są wspólnotowe regulacje. Chodzi zarówno o te już ogłoszone, jak i wciąż procedowane oraz przygotowywane. W ocenie Orlenu wskazane jest bardziej elastyczne niż dotychczas podejście do spraw OZE, uwzględniające regionalne i lokalne uwarunkowanie geograficzne poszczególnych krajów. Koncern domaga się też większego zaufania decydentów do rozwoju energetyki nuklearnej opartej o technologii SMR, która może stanowić doskonałe uzupełnienie OZE na drodze do osiągnięcia celów dekarbonizacyjnych UE.

Małe zainteresowanie

Amoniak w niewielkim stopniu znajduje zastosowanie w grupie Ciech. – W produkcji sody metodą Solvaya amoniak używany jest w postaci 25-proc. roztworu w wodzie, czyli w postaci tzw. wody amoniakalnej. Amoniaku zużywamy niewiele w stosunku do innych surowców, bo jest on katalizatorem procesu chemicznego zachodzącego w obiegu zamkniętym układu produkcyjnego, więc głównie uzupełnia się ubytki – informuje Mirosław Kuk, rzecznik Ciechu. Grupa nie produkuje tego związku chemicznego, a jedynie kupuje go w ilości około kilku tysięcy ton rocznie w Polsce i innych krajach europejskich. Nie ma też istotnych planów związanych z rozwojem swojej działalności w tym zakresie. Projekty badawczo-rozwojowe ograniczają się do takich inicjatyw, które mają przyczynić się do zmniejszenia zużycia amoniaku. Według spółki energetyka oparta na wodorze będzie tym biznesem, który w najbliższym czasie przyczyni się do wzrostu zapotrzebowania na amoniak. – Bodźcem do rozwoju produkcji zielonego amoniaku może być ograniczona podaż gazu ziemnego oraz rozwój OZE w Polsce. Dla grupy Ciech rozwijanie rynku amoniaku ma znaczenie w dywersyfikowaniu źródeł dostawców – twierdzi Kuk.

Amoniaku nie produkuje grupa KGHM. Nie prowadzi też projektów inwestycyjnych lub badawczo-rozwojowych dotyczących tego związku. W grupie jedynie zależna firma Nitroerg, wykorzystuje amoniak jako tzw. czynnik chłodniczy w obiegu chłodni amoniakalnej oraz w postaci wody amoniakalnej w procesie neutralizacji ścieków poprodukcyjnych. Dodatkowo KGHM Metraco wykorzystuje roztwór wody amoniakalnej przy odzysku renu.

Z giełdowych firm amoniaku w prowadzonej działalności nie wykorzystują Polwax i JSW. Z firm energetycznych zainteresowania amoniakiem nie wykazuje Enea, która wprost informuje, że nie ma planów angażowania się w produkcję lub rozwój technologii w tym obszarze. Jak sprawa wygląda w PGE i Tauronie nie wiadomo, gdyż oba koncerny nie odpowiedziały na nasze pytania. Żadnych informacji nie udzieliły też firmy PCC Rokita, PCC Exol, MOL Group i Boryszew.

Chemia
Piąta instalacja kwasu azotowego w Puławach
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Chemia
Azoty uruchomiły w Puławach piątą instalację kwasu azotowego
Chemia
Orlen wstrzymuje flagową inwestycję Obajtka. Za droga i nierentowna
Chemia
Polska i europejska branża chemiczna mają problemów bez liku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Chemia
Azoty integrują się wokół konkretnych biznesów
Chemia
PCC Rokita liczy na poprawę koniunktury gospodarczej