Dokładnie taką samą cenę wyznaczył w poprzednim wezwaniu. Zapisy będzie można składać od 18 grudnia do 17 stycznia. W następstwie wezwania Cerrad chce zwiększyć swoje zaangażowanie do 100 proc. Jeśli przekroczy próg 95 proc., nie wyklucza rozpoczęcia przymusowego wykupu. Tym samym jego celem pozostaje wycofanie spółki z rynku publicznego. Zdecydować ma o tym zwołane na 24 grudnia walne zgromadzenie.
Niezależnie od tego Cerrad planuje odkupić całą działalność operacyjną od Ceramiki Nowej Gali i zależnej od niej Ceramiki Gres, w tym zakłady w Końskich i Kopaninach. – Decydując się na przejęcie Ceramiki Nowej Gali, wiedzieliśmy, że boryka się ona z licznymi problemami. Skala tych problemów okazała się na tyle znacząca, że konieczne jest podjęcie natychmiastowych działań – tłumaczy Paweł Bąk, prezes Cerradu. Dodaje, że wśród najpilniejszych kwestii jest uregulowanie zobowiązań spółki wobec banków, gdyż w związku z naruszeniem warunków umów kredytowych niemal wszystkie kredyty staną się wkrótce wymagalne.
Podano, że przejęcie zakładów produkcyjnych umożliwi Cerradowi sprawną i pełną ich integrację z jego biznesem. Cena sprzedawanego majątku zostanie ustalona na podstawie wycen przygotowanych przez doradców finansowych. W następstwie planowanego przeniesienia całej działalności operacyjnej na rzecz Cerradu zmieni się przedmiot działalności Ceramiki Nowej Gali. Z grupy produkcyjnej stanie się spółką holdingową, nieprowadzącą działalności operacyjnej. W przyszłości może zostać zlikwidowana. TRF