Indeks sektorowy WIG-chemia od tegorocznego szczytu w czerwcu stracił już ponad 20 proc. swojej wartości. Analitycy bez optymizmu wypowiadają się o perspektywach na najbliższe miesiące dla dwóch największych spółek z branży notowanych na warszawskim parkiecie – Grupy Azoty i Ciechu. Znajduje to odzwierciedlenie w ich giełdowych wycenach. Akcje Azotów od czerwcowego szczytu (34,8 zł) potaniały już o około 30 proc. Z kolei notowania Ciechu to prawdziwy rollercoaster. W marcu, tuż po wybuchu pandemii, kurs producenta sody zanotował gwałtowny spadek, do 21,4 zł, a następnie mocno odbił, osiągając pod koniec maja nawet 41,7 zł. Od tamtego czasu notowania tej spółki straciły już jednak 27 proc.

Analitycy Domu Maklerskiego mBanku szacują, że wyniki za II kwartał, skorygowane o zdarzenia jednorazowe, były niższe rok do roku zarówno w Ciechu, jak i w Grupie Azoty. Dodają jednocześnie, że w przypadku producenta nawozów rynek może ostrożnie ocenić niepewne perspektywy na drugie półrocze. Również analitycy DM BDM wskazywali wcześniej, że III kwartał może być dla Grupy Azoty bardziej wymagający niż II kwartał. Przewidywali przy tym pogorszenie się marż na sprzedaży nawozów, związane ze spadkiem cen tych wyrobów, wzrostem kosztów emisji CO2 i podwyżką cen gazu w sierpniu.

Grupa Azoty wstępnie szacuje, że w całym I półroczu osiągnęła 5,37 mld zł przychodów i 235,1 mln zł zysku netto. Dla porównania, w I połowie 2019 r. miała 6,1 mld zł przychodów i niemal 395 mln zł zysku netto.

Eksperci dobrych informacji nie mają też dla Ciechu. Analitycy DM mBanku wskazują, że produkcja sprzedana szkła płaskiego w Polsce za lipiec wprawdzie wzrosła o 20 proc. względem czerwca, ale wciąż była o 8 proc. niższa niż przed rokiem. Ponadto w lipcu pod presją znajdowała się również produkcja soli warzonej w Polsce, która zanotowała spadek o 15 proc. r/r. – Dane GUS mogą wskazywać, że poprawa w kluczowym segmencie grupy Ciech przebiega wolniej, niż można było wcześniej zakładać – czytamy w analizie DM mBanku.

Obie chemiczne firmy realizują obecnie duże inwestycje. Azoty budują w Policach fabrykę polipropylenu za 7 mld zł, a w Puławach blok energetyczny opalany węglem za 1,2 mld zł. Spółka przekonuje, że dotychczasowe analizy nie dają podstaw do zmiany programu inwestycyjnego czy też przesunięcia w czasie realizacji projektów. Ciech z kolei stawia fabrykę soli w niemieckim Stassfurcie za 140 mln euro. Mając na uwadze obniżanie kosztów w okresie spowolnienia gospodarczego, część mniej kluczowych projektów spółka ta odłożyła w czasie. box