Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Indeks sektorowy WIG-chemia od tegorocznego szczytu w czerwcu stracił już ponad 20 proc. swojej wartości. Analitycy bez optymizmu wypowiadają się o perspektywach na najbliższe miesiące dla dwóch największych spółek z branży notowanych na warszawskim parkiecie – Grupy Azoty i Ciechu. Znajduje to odzwierciedlenie w ich giełdowych wycenach. Akcje Azotów od czerwcowego szczytu (34,8 zł) potaniały już o około 30 proc. Z kolei notowania Ciechu to prawdziwy rollercoaster. W marcu, tuż po wybuchu pandemii, kurs producenta sody zanotował gwałtowny spadek, do 21,4 zł, a następnie mocno odbił, osiągając pod koniec maja nawet 41,7 zł. Od tamtego czasu notowania tej spółki straciły już jednak 27 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Koncern zapewnia, że jest w zaawansowanej fazie negocjacji, dzięki którym powinien wypracować systemowe i długofalowe rozwiązania restrukturyzacyjne w grupie, tak aby można było skupić się na działalności biznesowej.
To następstwo podpisanego porozumienia ugodowego, które kończy kilkuletni spór związany z realizacją inwestycji dotyczącej budowy i uruchomienia instalacji odolejania rozpuszczalnikowego gaczy parafinowych.
Nowym szefem Azotów został Andrzej Skolmowski. Chce skupić się na osiągnięciu porozumienia z instytucjami finansującymi, odzyskaniu długofalowej stabilności finansowej oraz restrukturyzacji operacyjnej całej grupy.
Poprawy sytuacji oczekują zarówno analitycy, jak i spółki. Ma być ona m.in. rezultatem wzrostu gospodarczego i ceł oraz realizowanych inwestycji i działań dostosowawczych. Jednocześnie na rynku cały czas panuje duża niepewność.
Posłowie do Parlamentu Europejskiego poparli w czwartek podniesienie ceł na nawozy oraz niektóre rosyjskie i białoruskie towary rolne, w celu zmniejszenia zależności UE od ich importu. Na tej decyzji może skorzystać Grupa Azoty czy Anwil należący do Orlenu, które są jednymi z największych w UE producentów nawozów.
Grupa Azoty szacuje, że w I kw. 2025 roku wypracowała przychody ze sprzedaży na poziomie 3,8 mld zł. Wynik EBITDA poprawił się względem I kw. 2024 roku o 42 mln zł. Spółce wciąż dokucza import tańszych nawozów ze wschodu.