Najważniejsze w roku święto polskiego rynku kapitałowego

Cezary Kochalski, Marek Dietl i Maria Wysocka, wiceprezes Gremi Media, wydawcy „Parkietu” i „Rzeczpospolitej”.

Obrazek symbol: rynek kapitałowy może liczyć na silne wsparcie resortu finansów, PFR i mediów.

Iwona Sroka, obecnie wiceprezes Murapolu, i pierwszy prezes GPW Wiesław Rozłucki.

Redaktor naczelny „Parkietu” i z-ca red. naczelnego „Rzeczpospolitej” Andrzej Stec i Jarosław Grzywiński, doradca zarządu GPW.

To, że Byki i Niedźwiedzie, najstarsza i najważniejsza nagroda na rynku kapitałowym, zostały rozdane 21 marca, nie może być dziełem przypadku. Wiosna to nowe otwarcie, kiedy przyroda ze zdwojoną energią budzi się do życia. Co prawda w dniu naszej gali aura miała wciąż więcej wspólnego z zimą, jednak wśród licznie zebranych w gmachu GPW gości na pewno odczuwalna była atmosfera oczekiwania na nowe otwarcie i przesilenie na rynku kapitałowym.

Wiara w ponowne rozpędzenie giełdy była motywem przewodnim listu prezydenta Andrzeja Dudy oraz przemówień minister finansów Teresy Czerwińskiej i prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju Pawła Borysa.

Minister Czerwińska powiedziała, że rząd z renomowanymi doradcami pracuje nad kompleksową strategią dla rynku kapitałowego. Celem jest budowa silnej giełdy, która będzie służyć gospodarce, spółkom, a także inwestorom – w tym indywidualnym. Podkreśliła, że ważne miejsce w tym planie mają pracownicze plany kapitałowe.Paweł Borys zwrócił uwagę na ład korporacyjny – firmom go stosującym, przejrzystym, z jasną strategią, łatwiej jest pozyskiwać kapitał. Zdaniem Borysa giełda powinna być miejscem, gdzie ciekawe pomysły przedsiębiorców spotykają się z profesjonalnymi inwestorami. Również podkreślił wagę pracowniczych planów kapitałowych.

Z kolei prezes GPW Marek Dietl zaakcentował wagę rzetelnych informacji dla inwestorów – i docenił pracę „Parkietu" na tym polu.

Po tej dawce wiary i nadziei przyszła pora na uhonorowanie ekstraklasy rynku statuetkami, a było za co – laureaci w ubiegłym roku osiągnęli imponujące wyniki. Szef Comarchu Janusz Filipiak, który został prezesem roku, zwrócił uwagę, że rozwój przedsiębiorstw wymaga dziś ogromnych nakładów finansowych – presja na płace jest coraz większa, ale kapitał ludzki jest kluczowy i nie można na tym oszczędzać, choćby oznaczało to skromniejsze dywidendy. Wygrają ci, którzy to w porę zrozumieją. W przemówieniach przedstawicieli większości przedsiębiorstw przewijały się wspólne wątki, przede wszystkim wdzięczność za zaufanie inwestorów. Podkreślano także rolę giełdy w umożliwieniu pozyskania finansowania i rozwinięcia skrzydeł.

Po wręczeniu statuetek nastąpiła nie mniej ważna część nieoficjalna – forum wymiany myśli i doświadczeń w gronie najważniejszych osobistości naszego rynku.