Konsumenci jak przyczajony tygrys, czekają na program

40 proc. beneficjentów „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” to osoby, które miały zdolność wzięcia zwykłej pożyczki – wynika z szacunków BIK. Wzrosła liczba tych, którzy zwlekają z zakupem.

Publikacja: 17.01.2024 06:00

W Warszawie, Krakowie i Trójmieście ceny wzrosły w ub.r. najmocniej, bo popyt i podaż nie były zbala

W Warszawie, Krakowie i Trójmieście ceny wzrosły w ub.r. najmocniej, bo popyt i podaż nie były zbalansowane. Deweloperom przeszkadzają przepisy i wysokie koszty finansowania. Fot. AdobeStock

Foto: Marcin Mierzejewski

Z cyklicznej ankiety konsumenckiej przeprowadzanej przez Otodom wynika, że z końcem 2023 r. doszło do zmiany trendu – więcej potencjalnych nabywców przyjmuje strategię „obserwuj i czekaj”. Odsetek respondentów, którzy zadeklarowali, że zależy im na zakupie lokum w perspektywie półrocza, w grudniu skurczył się do około 35 proc. wobec ponad 40 proc. w ankietach z lipca i marca. Z kolei odsetek tych, którzy rozglądają się, ale nie precyzują terminu zakupu, podskoczył do 50 proc. wobec poniżej 40 proc. w lipcu i marcu. Zdaniem Katarzyny Kuniewicz, szefowej działu badań rynku mieszkaniowego w Otodom Analytics, ma to ewidentnie związek z wygaszeniem „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” i otwartą kwestią kolejnego programu dopłat do pożyczek, z którym nowa ekipa resortu rozwoju celuje w II półrocze.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Budownictwo
Marvipol poprawił wyniki. Bieżąca sprzedaż mieszkań na mniejszych obrotach
Budownictwo
Budimex miał 156,16 mln zł zysku netto w II kw. 2025 r.
Budownictwo
Spadek liczby mieszkań oddanych do użytku. Nowe dane GUS
Budownictwo
Projektanci i inżynierowie też potrzebują waloryzacji, nie tylko firmy budowlane
Budownictwo
Ronson liczy na wzrost sprzedaży mieszkań
Budownictwo
Wyniki Elektrotimu nie zawiodą inwestorów?