Z cyklicznej ankiety konsumenckiej przeprowadzanej przez Otodom wynika, że z końcem 2023 r. doszło do zmiany trendu – więcej potencjalnych nabywców przyjmuje strategię „obserwuj i czekaj”. Odsetek respondentów, którzy zadeklarowali, że zależy im na zakupie lokum w perspektywie półrocza, w grudniu skurczył się do około 35 proc. wobec ponad 40 proc. w ankietach z lipca i marca. Z kolei odsetek tych, którzy rozglądają się, ale nie precyzują terminu zakupu, podskoczył do 50 proc. wobec poniżej 40 proc. w lipcu i marcu. Zdaniem Katarzyny Kuniewicz, szefowej działu badań rynku mieszkaniowego w Otodom Analytics, ma to ewidentnie związek z wygaszeniem „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” i otwartą kwestią kolejnego programu dopłat do pożyczek, z którym nowa ekipa resortu rozwoju celuje w II półrocze.
Programy zbyt doraźne
Uczestnicy zorganizowanej przez Otodom debaty zaapelowali o rozważne kryteria nowego programu, a przede wszystkim o działania umożliwiające zwiększenie podaży. Podkreślili, że polityka mieszkaniowa powinna mieć długofalowy charakter i nie ograniczać się do wsparcia finansowego przy nabywaniu lokali.
Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK, powiedział, że szacunkowo 40 proc. osób, które skorzystały z „Bezpiecznego kredytu 2 proc.”, to osoby, które były w stanie zaciągnąć pożyczkę na warunkach komercyjnych. W efekcie program w dużej mierze subsydiował osoby do 35. roku życia kupujące mieszkania w największych aglomeracjach.
– Z punktu widzenia inwestycji deweloperów potrzebna jest stabilność. Programy obliczone na rok, dwa to za krótka perspektywa, biorąc pod uwagę cykl realizacji projektu mieszkaniowego. Głównym hamulcowym inwestycji są przepisy i jako branża przesłaliśmy resortowi rozwoju postulaty zmian, które pomogłyby zwiększyć podaż – powiedziała Monika Perekitko, członkini zarządu PZFD i Domu Development.
Procedury to jedno. Zwrócono uwagę, że przy wciąż wysokich stopach procentowych i kosztach finansowania zewnętrznego deweloperzy uruchamiają te inwestycje, które dają szansę na stosowną stopę zwrotu.