Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Tomasz Łapiński, prezes Cordii Polska. Fot. mat. prasowe
Notowany na Catalyst deweloper w 2023 r. sprzedał 263 lokale, o 1,1 proc. mniej niż rok wcześniej. W samym IV kwartale podpisał 56 umów, o 31 proc. mniej rok do roku i o 33 proc. mniej kwartał do kwartału. Końcówka ubiegłego roku wypadła więc tak jak I kwartał – kiedy rynek dopiero zaczynał rozkręcać się po marazmie z 2022 r.
– Projekty Cordii i rynki lokalne, na których działamy, są dość mocno zróżnicowane, ale w większości inwestycji udało nam się zrealizować założone plany sprzedaży. W 2023 r. sprzedaliśmy 263 lokale. Uważamy to za niezły wynik, biorąc pod uwagę bardzo ograniczoną pulę mieszkań, jaką posiadamy w ofercie – mówi Tomasz Łapiński, prezes Cordii. – Przedłużające się procesy administracyjne opóźniły wprowadzenie na rynek kilku nowych inwestycji i uniemożliwiły nam zwiększenie sprzedaży. Liczymy, że w 2024 r. zobaczymy efekty prac na tym polu, a nasza oferta powiększy się o kilka nowych, wyjątkowych projektów na wszystkich rynkach, na których jesteśmy obecni w Polsce, czyli w Trójmieście, Warszawie, Poznaniu i w Krakowie – dodaje.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Grupa będzie walczyć, by pokazać w całym roku wzrost przychodów podczas gdy produkcja budowlano-montażowa się prawdopodobnie skurczy. Znacznie wolniejsze będzie tempo podpisywania nowych kontraktów. Odbicie spodziewane jest dopiero w 2026 r.
Część budowlana grupy zanotowała poprawę rentowności i zysków. Jednak mocno spadła wartość podpisanych kontraktów.
W końcówce poniedziałkowego handlu do inwestorów dotarły kolejne pozytywne wieści ze spółki.
310 mieszkań w ofercie i 200-300 do wprowadzenia w II półroczu – taki potencjał wpływu na tegoroczną sprzedaż grupy ma przejęt Bouygues. Kurs Develii bije rekordy. Firma spodziewa się ożywienia na rynku mieszkaniowym dopiero po wakacjach.
Rozpisywanie i rozstrzyganie przetargów musi przyspieszyć, a podejście do oceny ofert wykonawców poprawić. Wojna cenowa się zaostrza, sytuacja w branży zaczyna się destabilizować – ostrzega i apeluje Artur Popko, prezes Budimeksu.
Obniżki stóp, rosnące płace – to zjawiska, które powinny nam pomagać w zwiększaniu sprzedaży mieszkań w II półroczu. Ale to przyszły rok przyniesie warunki zauważalnie poprawiające sytuację – mówi Robert Maraszek, wiceprezes Grupy Inpro.