W I kwartale br. budujący w siedmiu aglomeracjach deweloper przekazał klucze do 333 mieszkań wobec 719 rok wcześniej, stąd przychody skurczyły się o 53 proc., do 189 mln zł. Marża brutto ze sprzedaży wzrosła jednak aż o 6,4 pkt proc. do 39,1 proc. W efekcie zysk brutto ze sprzedaży wyniósł 74 mln zł, o 44 proc. mniej niż rok wcześniej. Zysk netto grupy zmniejszył się o 50 proc., do 54 mln zł – co oznacza bardzo wysoką marżę netto – 28,6 proc.
W I kwartale br. firma sprzedała 406 lokali, o 46 proc. mniej niż rok wcześniej, ale i o 5,5 proc. więcej kwartał do kwartału.
– Od marca br. widzimy wyraźny wzrost zainteresowania naszą ofertą, tegoroczne plany zakładają sprzedaż na poziomie podobnym do wyniku z 2022 r., a więc 2091. Przejściowe trudności z dostępem klientów do kredytów hipotecznych nie wpływają na nasze długoterminowe podejście do rynku pierwotnego, spodziewamy się również pozytywnego efektu rządowego programu wsparcia, który ma zostać uruchomiony w II półroczu – skomentował prezes Zbigniew Juroszek. Zaznaczył, że firma koncentruje się na poprawie efektywności, by inwestycje deweloperskie dawały dobry zwrot mimo wciąż trudnego otoczenia.
Zarząd Atalu zarekomendował wypłatę dywidendy w wysokości 5 zł na akcję. W czwartek za papiery dewelopera płacono prawie 50 zł.