Budimex pod presją śmieci

Kurs koncernu mocno spadł w reakcji na kłopoty spółki córki z korupcyjnymi zarzutami i zabarwieniem politycznym w tle.

O nawet 6,1 proc., do 268,5 zł, taniały w poniedziałek, na spadkowej sesji, akcje Budimeksu, największego w Polsce generalnego wykonawcy inwestycji budowlanych. Grupa znalazła się w kryzysie z powodu sytuacji w spółce zależnej FBSerwis – jej prezes i wiceprezes zostali tymczasowo aresztowani, obok byłego wiceministra skarbu Rafała Baniaka, po usłyszeniu zarzutów natury korupcyjnej. W poniedziałek w trybie pilnym odbywało się posiedzenie rady nadzorczej FBSerwisu – przekazano jedynie, że prezes został zawieszony w czynnościach na dwa miesiące (na tyle został aresztowany).

Zarzut płatnej protekcji

Prokuratura twierdzi, że Rafał Baniak, w zamian za korzyść majątkową, miał pomagać w uzyskiwaniu przez spółki FBSerwisu zleceń podwykonawczych od warszawskiego MPO na zagospodarowanie i przetwarzanie odpadów w latach 2021–2022, a szefowie FBSerwisu mieli stworzyć mechanizm wyprowadzania pieniędzy na łapówki (faktury za fikcyjne usługi). Co do MPO, w komunikacie śledczych mowa jest tylko o przeszukaniach. Czy ktoś z tej firmy jest podejrzewany o przyjmowanie korzyści, czy kwestionowany jest sposób wyłaniania FBSerwisu jako podwykonawcy – do zamknięcia tego wydania nie uzyskaliśmy informacji z biura prasowego prokuratury.

Drugi silnik grupy

FBSerwis zajmuje się głównie zagospodarowywaniem odpadów (ponad dwie trzecie przychodów), a także utrzymaniem infrastruktury drogowej i budynków. W stolicy działała jako podwykonawca, w całej Polsce ma ponad 20 kontraktów z samorządami. Spółka została założona przez Budimex (miał 49 proc. akcji) i jego głównego akcjonariusza, Ferrovial. Hiszpanie od dawna wychodzą poza tradycyjne budowanie i taką strategię realizuje sam Budimex. W 2019 r. odkupił on 51 proc. udziałów w FBSerwisie od Ferrovialu za 100 mln zł, a w 2021 r. sprzedał dewelopera mieszkaniowego za 1,5 mld zł, by mocno rozwijać biznes usługowy – szef FBSerwisu został powołany do zarządu Budimeksu. Ambicją jest, by inwestycje organiczne i przejęcia wyniosły FBSerwis na poziom 1 mld zł przychodów rocznie. O ile w 2018 r. obroty wyniosły 371 mln zł, o tyle w 2021 r. już 780 mln zł, a po trzech kwartałach ub.r. 573 mln zł. Kluczowe jest to, że wraz z dynamicznym wzrostem skali spółka dalej notuje kilkunastoprocentową rentowność operacyjną.

Analitycy na tym etapie nie chcą dywagować, czy sytuacja może wpłynąć na biznes FBSerwisu, jak i samego Budimeksu realizującego wiele zleceń w trybie zamówień publicznych. Trudno nie dostrzegać politycznego zabarwienia sprawy: Rafał Baniak i władze MPO to osoby związane z opozycją.

W raporcie z 29 grudnia ub.r. eksperci DM BDM pierwszy raz uwzględnili FBSerwis, sporządzając wycenę porównawczą: wartość części budowlanej grupy w przeliczeniu na akcję Budimeksu oszacowali na 215,2 zł, a FBSerwisu na 53,3 zł. BDM przyjął w prognozie, że do 1 mld zł przychodów FBSerwis zbliży się w 2025 r.

– Zgodnie z naszymi prognozami biznes FBSerwis powinien odpowiadać za nieco ponad 13 proc. zysku operacyjnego grupy w 2023 r. i ponad 22 proc., począwszy od 2026 r. Z punktu widzenia wyceny Budimeksu główne benefity z uwzględniania FBSerwis to dywersyfikacja grupy poza cykliczny sektor budowlany, a także oczekiwanie, że będzie to dział oferujący wzrost w obecnej dekadzie – mówi Tomasz Duda z BM Pekao.