Wysoka aktywność deweloperów przed hamowaniem. Prawda o rynku mieszkań

W marcu w dużych i małych miastach oraz Polsce powiatowej deweloperzy znów byli mocno aktywni pod względem liczby rozpoczynanych budów mieszkań. Zapał będzie stygnąć.

Publikacja: 10.05.2022 21:00

Wysoka aktywność deweloperów przed hamowaniem. Prawda o rynku mieszkań

Foto: Adobe Stock

Ze zbiorczych ogólnopolskich danych GUS wiemy, że I kwartał br. na rynku inwestycji deweloperskich był jak sinusoida: od styczniowej zapaści, kiedy liczba mieszkań w uruchamianych projektach skurczyła się rok do roku i miesiąc do miesiąca o 40 proc., do 7,3 tys., przez odbicie do przyzwoitego poziomu w lutym (11,3 tys.), po powrót na wysokie obroty w marcu (13 tys.) – mimo rosyjskiej agresji na Ukrainę, dalszego kurczenia się rynku kredytów hipotecznych i spadku sprzedaży mieszkań oraz wzrostu kosztów budowy.

Ostatnie podrygi?

Z danych szczegółowych wynika, że w marcu w sześciu największych aglomeracjach ruszyła budowa 4,8 tys. lokali; najwięcej w Warszawie i Poznaniu (odpowiednio 1,54 tys. i 1,4 tys.). W miastach na prawach powiatu zaczęło powstawać 2,5 tys. lokali, a przodowały Białystok, Lublin i Kielce (po 350–400 lokali). Dodatkowo 5,8 tys. deweloperzy zaczęli stawiać w mniejszych powiatach, najwięcej w świdnickim, kutnowskim i wołomińskim.

Jak interpretować, że w marcu deweloperzy w całym kraju byli równie mocno aktywni co w ostatnich miesiącach 2021 r. mimo coraz trudniejszego otoczenia? Wszak słychać często sugestie, że produkcja mieszkań będzie się kurczyć.

– Marzec wbrew pozorom był dla deweloperów miesiącem udanym. Bardzo dobrym papierkiem lakmusowym pokazującym koniunkturę są dane o liczbie mieszkań, których budowę rozpoczęto. Decyzja o starcie inwestycji jest bowiem często skorelowana z faktem, że topnieje oferta mieszkań dostępnych w biurze sprzedaży danego dewelopera – mówi Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments. Z jego komentarza wynika, że dobry wynik inwestycyjny można interpretować jako ostatnie podrygi rynku.

– Polacy w marcu 2022 r. wyznaczyli kolejny historyczny rekord popytu na kredyty mieszkaniowe: w ciągu zaledwie jednego miesiąca zawnioskowali o pożyczki rzędu 20 mld zł. Jednak ten rekord to nie efekt optymizmu wynikającego z odżywania gospodarki i uwolnienia dostępu do kredytów po miesiącach zakręcenia kurków z hipotekami – jak w marcu 2021 r. Tym razem mieliśmy zdarzenie jednorazowe – chęć złożenia wniosku kredytowego tuż przed wprowadzeniem nowych zaleceń Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego utrudniających dostęp do hipotek (surowsze kryteria badania zdolności – red.). Nie dziwi więc, że deweloperzy nie wyznaczyli kolejnego rekordu liczby rozpoczynanych inwestycji, ale „jedynie" osiągnęli bardzo przyzwoity wynik – wyjaśnia ekspert.

– W kolejnych miesiącach cieniem na statystykach kłaść się będzie niższy popyt na mieszkania wywołany podwyżkami stóp procentowych, niepewnością, chwilowym ochłodzeniem koniunktury czy trudniejszym dostępem do kredytów. Z drugiej strony popyt na mieszkania będą wspierały wysoka inflacja – przed której skutkami część rodaków chroni kapitał na rynku mieszkaniowym, rosnąca rentowność wynajmu mieszkań, rosnące płace i zatrudnienie, chęć zdążenia z zakupem lokalu przed utrudnieniami w dostępie do kredytów, wzrost zainteresowania rodzimym rynkiem ze strony zagranicznych inwestorów czy potężny wzrost popytu na mieszkania wywołany migracjami. Można się więc spodziewać, że w 2022 r. sprzedaż mieszkań będzie o, lekko licząc, 10–20 proc. mniejsza niż w ubiegłym roku. Przy ograniczonym popycie w górę powinny pójść ceny mieszkań – co najmniej ze względu na rosnące koszty i niedostateczną podaż lokali – podsumowuje Bartosz Turek.

Rynek dwóch prędkości

W skali kwartału sześć głównych aglomeracji odpowiadało za 33 proc. rynku inwestycyjnego, miasta na prawach powiatu – 22 proc., a pozostałe powiaty – 44 proc. Największe miasta jeszcze cztery lata temu odpowiadały za ponad połowę budowanych w Polsce lokali – boom jest więc w dużym stopniu zasługą dynamicznego wzrostu aktywności firm w mniejszych ośrodkach. Dane za kolejne miesiące pokażą, czy również hamowanie rynku w większym stopniu dotknie Polski powiatowej niż aglomeracji.

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku