ZUE broni marż na trudnym rynku

W tym i przyszłym roku wartość przerobu na rynku kolejowym będzie dalej rosła, ale nie z powodu wysypu nowych zleceń, tylko zwyżkujących cen wykonawstwa. Kolejny rok przyniesie korektę będącą efektem wyhamowania aktywności PKP PLK w ostatnim czasie.

Publikacja: 26.04.2022 21:00

ZUE broni marż na trudnym rynku

Foto: materiały prasowe

Według wstępnych szacunków w I kwartale br. ZUE, generalny wykonawca linii kolejowych i tramwajowych, przy zbliżonych rok do roku przychodach rzędu 141 mln zł zwiększyło zysk brutto ze sprzedaży o 54 proc., do 7,4 mln zł. Zysk netto wyniósł 4,1 mln zł wobec 0,01 mln zł.

Portfel na trudny czas

– Kontynuujemy poprawę wyników, w I kwartale marża brutto ze sprzedaży wyniosła 5,2 proc., jesteśmy bliżej optymalnego poziomu 6 proc. Mamy dobrą sytuację płynnościową, co pozwala w pewnym stopniu bronić się przed wzrostem cen materiałów i usług, m.in. stosując przedpłaty – komentuje Wiesław Nowak, prezes i główny akcjonariusz ZUE. – Portfel zamówień rzędu 1,5 mld zł pozwala w miarę spokojnie działać, nie ma presji na wygrywanie przetargów za wszelką cenę. W toku jest kilkanaście postępowań o wartości 11 mld zł, w niemal wszystkich uczestniczymy. To dwustopniowe postępowania, które zakończą się aukcją, trudno powiedzieć, ile miesięcy zajmą rozstrzygnięcia. Te zadania wciąż oczekują na potwierdzenie finansowania, ale dobrze, że przetargi ruszyły. Zapowiedziano kolejne, my czekamy na konkrety – przetargi i podpisywanie umów – dodaje.

Nowa pula przetargów przewiduje klauzule indeksacyjne z limitem 10 proc. wartości kontraktów.

– Otoczenie jest wymagające, inflacja rośnie, wojna w Ukrainie zdestabilizowała rynki, trudno przewidywać efekt końcowy, moim zdaniem można się spodziewać spowolnienia gospodarczego – mówi prezes Nowak.

Wkrótce hamowanie

– Po dynamicznych latach 2017–2020 szacujemy, że rynek budownictwa kolejowego wzrósł w 2021 r. symbolicznie, około 3 proc. w ujęciu nominalnym, osiągając rekordową wartość produkcji budowlanej 8,3 mld zł. Oznacza to, że w ciągu pięciu ostatnich lat rynek więcej niż podwoił swoją wartość – mówi Bartłomiej Sosna, ekspert rynku budowlanego w firmie Spectis.

GG Parkiet

Jak wynika z raportu „Budownictwo kolejowe w Polsce 2022–2027", w latach 2022–2023 rynek kolejowy może jeszcze zwiększyć wartość, osiągając 10 mld zł produkcji budowlano-montażowej. – Jednak przyrost ten będzie głównie wynikiem rosnących cen wykonawstwa, a nie zwiększającego się wolumenu robót – zastrzega Sosna. – Od 2024 r. oczekujemy korekty wynikającej z efektu przejścia pomiędzy budżetami unijnymi i w konsekwencji obserwowanego od kilkunastu miesięcy dołka, jeśli chodzi o aktywność PKP PLK w rozpisywaniu i rozstrzyganiu przetargów – dodaje.

Analityk podkreśla, że spowolnienie w budownictwie kolejowym widać także w portfelach zamówień największych wykonawców. Kalkulowany przez Spectis portfel Budimeksu, Torpolu, Trakcji i ZUE na koniec ubiegłego roku miał wartość 7,4 mld zł wobec 8,4 mld zł rok wcześniej i 10 mld zł dwa lata wcześniej.

Budownictwo
Sonda deweloperska, czyli czy i jak gorąco jest na rynku mieszkaniowym
Budownictwo
Budimex mocno poprawił rentowność w I kwartale
Budownictwo
Marvipol. Sukces oferty obligacji
Budownictwo
Sprzedaż mieszkań mniejsza. Doskwierają wysokie ceny, ale kto może – kupuje.
Budownictwo
Kwietniowe spowolnienie na rynku mieszkaniowym
Budownictwo
Marvipol hotelarzem