Drożyzna bije w Unibep

Wysokie ceny asfaltów negatywnie wpływają na rentowność kontraktów grupy. Drogi jest cement, stal i kruszywa. Wzrosły też koszty robocizny.

Aktualizacja: 08.02.2022 09:02 Publikacja: 08.02.2022 05:08

Drożyzna bije w Unibep

Foto: materiały prasowe

W tym roku grupa Unibep zwiększy zapotrzebowanie na asfalty w Polsce o około 50 proc. – Wynika to z przesunięcia realizacji naszych kontraktów „Projektuj i buduj" z końca roku na II kwartał 2022 roku oraz z pozyskanego portfela zamówień – informuje Wojciech Jarmołowicz,

rzecznik prasowy spółki. Jednocześnie uważa, że na całym rynku popyt pozostanie na podobnym poziomie jak w ubiegłym roku, gdyż nie weszły jeszcze do realizacji duże projekty ogłaszane przez GDDKiA.

GG Parkiet

Jednocześnie Unibep obserwuje na rynku wzrost cen asfaltów. Informuje, że tylko od grudnia 2021 r. do stycznia tego roku Orlen i Lotos podnieśli je o około 5 proc. W ocenie przedstawicieli spółki nie ma obiektywnych i racjonalnych powodów, aby asfalt kosztował tak dużo jak w ostatnich miesiącach. Ceny prawdopodobnie rosną z powodu niestabilnej sytuacji geopolitycznej. – Od roku 2021 pojawiają się oferty na asfalt modyfikowany z Rosji. Obecnie jest on tańszy od naszego, ale nie zapewnia ciągłości dostaw i zawsze są obawy o jakość tego produktu (produkt spoza UE) – twierdzi Jarmołowicz.

Zauważa, że kontrakty grupy wyceniane w końcówce ubiegłego roku i obecnie uwzględniają już wzrost cen asfaltów. Problem jest z umowami pozyskanymi w latach ubiegłych w systemie „Projektuj i buduj", gdyż żaden z wykonawców nie przewidział tak dużego wzrostu kosztów. – W kontraktach jest zapisany poziom indeksacji, ale obecnie jest on już niewystarczający z uwagi na wzrost cen materiałów (asfalt, cement, stal, kruszywa), dodatkowo wzrosły koszty robocizny. Na obecnych przetargach poziom indeksacji wzrósł do 8 proc. i GDDKiA planuje dalsze podnoszenie waloryzacji – podaje Jarmołowicz.

Według Unibepu większość firm budujących drogi do realizacji tego typu prac wybiera technologie asfaltowe, a nie betonowe. Jest to związane z większym dostępem przedsiębiorstw specjalizujących się w stosowaniu technologii asfaltowych oraz lepszym dostosowaniem jej do warunków pogodowych w Polsce. Liczba kontraktów, w ramach których będą budowane tego typu nawierzchnie, powinna nadal być duża, gdyż GDDKiA zapewnia, że co najmniej do 2030 r. pracy firmom wykonawczym nie zabraknie. To m.in. konsekwencja realizacji wielomiliardowego Programu Budowy Dróg Krajowych i Autostrad. Dużo zależy tu jednak od dostępności środków unijnych.

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku