Zarząd Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Łapach prowadzi rozmowy z czterema inwestorami zainteresowanymi przejęciem spółki. – To wstępne negocjacje, na podstawie których trudno dziś cokolwiek wnioskować poza tym, że się odbywają. Z tego też powodu nie mogę ujawnić, z kim negocjujemy – mówi Jacek Łupiński, prezes ZNTK Łapy. Wiadomo jedynie, że zainteresowane zakupem są spółki z szeroko rozumianej branży kolejowej, zarówno polskie, jak i zagraniczne.
[srodtytul]Mało czasu na rozmowy[/srodtytul]
Choć rozmowy mają wstępny charakter, szef ZNTK Łapy zamierza sfinalizować sprawę ewentualnego pozyskania inwestora najpóźniej do końca czerwca. – Chciałbym, aby akcjonariusze na najbliższym walnym zgromadzeniu, zaplanowanym na 28 czerwca, poznali wyniki negocjacji. Od kilku kwartałów ponosimy straty i nie mamy dużo czasu na rozmowy – uważa Łupiński.
Jego zdaniem, brak jakichkolwiek zleceń ze strony przewoźników kolejowych może wkrótce zmusić zarząd do ogłoszenia upadłości. Decyzja akcjonariuszy podjęta na poniedziałkowym NWZA o kontynuacji działalności na razie niewiele zmienia w sytuacji firmy. Wywołała za to hurraoptymizm wśród giełdowych inwestorów, którzy wywindowali wczoraj kurs akcji ZNTK Łapy o 42,5 proc., do 13,82 zł.
[srodtytul]Redukcja zatrudnienia [/srodtytul]