Trudno dziś uzyskać w bankach kredyt na dobrych warunkach. Dlatego otwieramy sobie dodatkową furtkę na przyszłość – mówi „Parkietowi” Mirosław Jędrzejczyk, prezes Cersanitu. Dodaje, że ewentualne podwyższenie kapitału nie ma związku z planami akwizycyjnymi. – To dwie różne sprawy – podkreśla szef przedsiębiorstwa.
Wrześniowe walne zgromadzenie ma upoważnić zarząd spółki do emisji do 29,9 mln akcji (17 proc. podwyższonego kapitału), w ramach kapitału docelowego, w ciągu dwóch lat. Na razie nie ma decyzji, czy będzie to emisja z wyłączeniem prawa poboru.
W piątek papiery Cersanitu kosztowały 17,80 zł (cena wzrosła o 7,7 proc.). – Zapowiedź emisji może być pewnym zaskoczeniem, choć oceniam ją neutralnie. Jeśli pieniądze z podwyższenia kapitału trafiłyby na spłatę długów, komunikat spółki uznałbym za korzystny dla inwestorów – mówi Krzysztof Pado, analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego.