Wczoraj ukazały się kolejne wyceny akcji Polskiej Grupy Energetycznej. Wynika z nich, że inwestycja w przedsiębiorstwo może być opłacalna. Wyliczenia domów maklerskich wskazują bowiem, że maksymalna cena 23 zł za walor PGE - po jakiej inwestorzy indywidualni zapisują się na walory spółki - nie jest wcale przesadzona.
[srodtytul]Uwaga na kontrakty[/srodtytul]
Analitycy Biura Maklerskiego Banku Gospodarki Żywnościowej szacują, że akcje PGE warte są 21,8-24,1 zł. Ich zdaniem, wartość grupy, uwzględniając udziały w Polkomtelu, wynosi od 39,1 mld do 43,3 mld zł. Różnica między pierwszą a drugą kwotą obrazuje różne podejście do problemu rozwiązania kontraktów długoterminowych w energetyce (KDT).
Spółka poróżniła się bowiem z Urzędem Regulacji Energetyki o sposób rozliczeń KDT. Sprawa toczy się obecnie przed sądem. Decyzja w tej sprawie znacząco wpłynie na wyniki PGE. Debiutant księgował rozliczenia w inny sposób, niż sugerował regulator, co w razie niekorzystnego wyniku oznaczałoby konieczność odpisów rzędu kilkuset milionów złotych rocznie.
Według prognoz BM BGŻ, debiutant w tym roku wypracuje 3,6 mld zł zysku netto, w następnym - już 4 mld zł. Analitycy biura wskazują, że PGE, dzięki posiadaniu własnych kopalni, korzystać może z częściowego uniezależnienia od cen surowców.