Firma handlująca złomem (głównie miedzianym) pozyska ze sprzedaży nowych akcji 9,6 mln zł zamiast oczekiwanych kilkunastu. Cena emisyjna została ustalona przez zarząd na 18 zł - po tyle samo firma sprzedawała papiery podczas IPO prawie dwa lata temu.
Teraz Drop zaoferował 533,4 tys. papierów (9 proc. podwyższonego kapitału) inwestorom kwalifikowanym - instytucjom finansowym. Bieżący kurs Dropa to 38 zł (spada o 8 proc.), a średnia cena z ostatnich sześciu miesięcy wynosi 30 zł.
[srodtytul]Fundusze nie biły się o akcje[/srodtytul]
- 18 zł to cena, jaką zaproponowali inwestorzy, TFI i OFE, podczas budowy księgi popytu - tłumaczy Marek Suchowolec, szef rady nadzorczej Dropa. Przyznaje, że spółka liczyła na pozyskanie z emisji 2-3 mln zł więcej. Umowy objęcia akcji będą zawierane z inwestorami 4 listopada. - Wartość naszego programu inwestycyjnego wynosi 18 mln zł. Mamy do wykorzystania linię kredytową do 4 mln zł. Negocjujemy z bankiem zwiększenie limitu o kilka milionów - mówi Suchowolec.
[srodtytul]Czas ma makulaturę[/srodtytul]