W ubiegły piątek Ferro podało, że cena emisyjna oferowanych przez spółkę papierów będzie mieścić się w przedziale od 8,4 zł do 10,6 zł. Dziś opublikowała jej ostateczną wartość na poziomie górnych widełek. Spółka dokonała tego na podstawie zebranych zapisów w transzy detalicznej (oferowano niej 0,6 mln akcji) i otrzymanych deklaracji w procesie budowania księgi popytu, przeprowadzanego w transzy instytucjonalnej (do objęcia jest tu 3,4 mln walorów). W tej sytuacji należy przypuszczać, że zgłoszony popyt na papiery Ferro gwarantuje sukces emisji po cenie 10,6 zł.

Przydział akcji będzie dokonany ostatniego dnia marca. Debiut spółki na GPW planowany jest na pierwszą dekadę kwietnia. Jeśli cała oferta będzie objęta, udział nowych akcjonariuszy w kapitale firmy wyniesie 38,2 proc. Dotychczasowi udziałowcy zobowiązali się nie sprzedawać swoich walorów (poza oferowanymi w publicznej sprzedaży) przez 12 miesięcy.

Całkowita wartość oferty Ferro, na którą składają się papiery nowej emisji (1 mln sztuk serii C) oraz istniejące akcje (3 mln sztuk serii A), wyniesie maksymalnie 42,4 mln zł. Sama spółka pozyska z emisji 10,6 mln zł. Zdecydowana większość pieniędzy zasili kapitał obrotowy. Dzięki temu Ferro chce zintensyfikować sprzedaż i poszerzyć asortyment. Na ten cel zarząd może przeznaczyć co najmniej 7,6 mln zł. Około 1 mln zł planuje wydać na inwestycje związane z rozbudową infrastruktury informatycznej.