– W ciągu najbliższych 12 miesięcy zamierzamy kupić polską firmę zajmującą się produkcją systemów do przesyłu energii elektrycznej. W zależności od jej wielkości na ten cel możemy wydać nawet 50–60 mln zł – twierdzi Andrzej Sielski, prezes Radpolu.

Grupa będzie też inwestować w spółkę zależną Rurgaz, która specjalizuje się w produkcji rur z polietylenu i polipropylenu. – Do końca 2011 r. chcemy przeznaczyć na rozwój Rurgazu 17–20 mln zł. Za zdecydowaną większość pieniędzy wybudujemy i wyposażymy nowy zakład, który powstanie w Lublinie – uważa Sielski. Dzięki niemu przychody Rurgazu powinny się podwoić, czyli wzrosnąć o 50–55 mln zł rocznie.

W trzecim kwartale grupa Radpolu wypracowała 34,8 mln zł przychodów i 3,9 mln zł zysku netto. Są to wyniki lepsze od uzyskanych w tym samym czasie 2009 r. odpowiednio o 143 proc. oraz o 157 proc. Za wzrost przede wszystkim odpowiada Rurgaz, który został włączony w skład grupy 1 marca. Gdyby nie brać pod uwagę jego wyników, Radpol zanotowałby wzrost przychodów o 26 proc., a zysku netto o 74 proc. – O wynikach zdecydowały zarówno dobre rezultaty osiągnięte na rynku krajowym, jak i w eksporcie. Poza tym podnieśliśmy marże dzięki większym zamówieniom w energetyce i ciepłownictwie – mówi Sielski.