- W obecnej sytuacji niemożliwe byłoby przeprowadzenie emisji akcji z prawem poboru w związku z tym, że uchwalona przez akcjonariuszy cena emisyjna jest znacząco wyższa od rynkowej wyceny naszych akcji (w piątek akcje Polimeksu kosztowały na giełdzie 0,27 zł - przyznaje Dariusz Krawczyk, p.o. prezesa Polimeksu-Mostostalu. - Po dyskusji z doradcami uznaliśmy, że w porządku obrad najbliższego walnego zgromadzenia akcjonariuszy nie będzie punktu o zmianie ceny emisyjnej. Cena akcji Polimeksu spadła po ogłoszeniu informacji o rezygnacji przez PGE inwestycji w Elektrowni Opole. Obecnie czekamy na rozwój sytuacji - dodaje. Porozumienie z wierzycielami przewiduje, że Polimex pozyska z emisji akcji 250 mln zł. Do tej pory spółce udało się pozyskać 200 mln zł. - Tych 50 mln zł na pewno przydałoby się spółce, ale od tej kwoty nie zależy jej być albo nie być. W związku ze wstrzymaniem się z emisją nie uwzględniamy tej kwoty w naszych przepływach pieniężnych - mówi Krawczyk. Przyznaje, że spółka będzie musiała uzyskać zgodę wierzycieli na późniejsze pozyskanie brakującej kwoty.
Podobny problem Polimex ma w wypadku 256,6 mln warrantów, które uprawniają ARP do zamiany ich na taką samą liczbę akcji po 0,5 zł za sztukę. Przedstawiciele spółki zapewniają jednak, że ma ona jeszcze pole do pozyskiwania środków chociażby dzięki sprzedaży nieruchomości. Robert Bednarski, wiceprezes Polimeksu, informuje, że spółka założyła, że w tym roku ze sprzedaży aktywów pozyska 350 mln zł, z czego wpłynęło już do niej 80 mln zł jako dopłaty do aktywów zbytych w 2012 r.
W I kwartale Polimex miał 532,6 mln zł skonsolidowanych przychodów i 23,5 mln zł straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej. Wynik operacyjny wyniósł zaś 32,6 mln zł. W porównaniu z tym samym okresem minionego roku sprzedaż spadła o 41 proc. Firma poprawiła za to rezultaty na pozostałych pozycjach rachunku zysków i strat. Przed rokiem firma miała 166,1 mln zł straty operacyjnej i 152,5 mln zł straty netto.
Krawczyk, pytany o plany dotyczące specjalizującego się w budownictwie kolejowym Torpolu, informuje, że zgodnie z umową z obligatariuszami ta spółka również została przeznaczona do sprzedaży. Nie zostanie jednak sprzedana przez giełdę. - Prowadzimy rozmowy z zainteresowanymi podmiotami, staramy się uzyskać najlepszą możliwą cenę. Jeśli uda nam się wynegocjować satysfakcjonującą kwotę, to firma zostanie sprzedana - mówi.