Zdaniem analityków nasz zysk znajdzie się w przedziale 30–40 mln zł, co wydaje się realnym poziomem – mówi. Dodaje, że w długim terminie grupa chciałaby również utrzymywać przychody na poziomie około 200 mln zł w skali półrocza. Przyznaje jednak, że w drugiej połowie tego roku poziom sprzedaży może okazać się nieco niższy. Grupa będzie też chciała utrzymać marżę brutto na sprzedaży na poziomie przekraczającym 20 proc. (w pierwszej połowie roku było to 25,3 proc. wobec 18,1 proc. w tym samym okresie minionego roku).

W pierwszym półroczu deweloper miał 207,6 mln zł przychodów ze sprzedaży i 17,8 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej. W porównaniu z tym samym okresem 2011 r. obroty wzrosły o 232 proc., a czysty zarobek zwiększył się blisko piętnastokrotnie. W całym 2011 r. sprzedaż sięgnęła 160,5 mln zł, a wynik netto 22,3 mln zł.

W okresie styczeń-czerwiec 2012 r. Robyg przekazał nabywcom 442 mieszkania. Przedstawiciele spółki szacują, że w całym roku realna jest prognozowana przez analityków liczba przekazań wynosząca około 900 lokali. W latach 2012-2013 spółka zamierza przekazać nabywcom łącznie ponad 2,3 tys. mieszkań, z czego na niespełna 1,3 tys. podpisane zostały już umowy.

W minionym półroczu deweloper przedsprzedał 552 mieszkania netto (z uwzględnieniem rezygnacji). – Jesteśmy na dobrej drodze, żeby w całym 2012 r. osiągnąć zakładany poziom tysiąca sprzedanych mieszkań. Rynek jest trudniejszy, ale mamy nadzieję, że banki nadal będą finansować zakupy – komentuje Zbigniew Okoński, prezes Robygu. W 2011 r. spółka przedsprzedała 1019 lokali. Robyg ma obecnie w budowie około 1,4 tys. mieszkań.?W drugim półroczu spółka zamierza rozpocząć realizację kolejnych 900 lokali.

W drugiej połowie 2013 r. spółka będzie musiała wykupić obligacje o łącznej wartości około 100 mln zł. Ceglarz informuje, że jeśli na rynku będą panowały sprzyjające warunki, to Robyg będzie chciał przeprowadzić emisję na refinansowanie tych papierów.?Zapewnia jednak, że spółka nie będzie się czuła niekomfortowo, jeśli będzie musiała wykupić całą emisję.