Jego zdaniem trudno o wzrost w sytuacji, gdy liczba nowych budów jest bardzo mała, a remonty mieszkań i domów są odkładane ze względu na niepewną sytuację na rynku pracy. – Część krajowych firm spadki w Polsce nadrobi eksportem, ale łatwo nie będzie. Dziś niewątpliwie pomaga nam słaby złoty, zwłaszcza względem euro – mówi Placek. Ma nadzieję, że jakieś ożywienie nastąpi w drugiej połowie przyszłego roku.
Oknoplast swój udział w produkcji okien z PVC w Polsce szacuje na 7–8 proc. – Należy jednak pamiętać, że około 60 proc. przychodów, które w ubiegłym roku wyniosły 382 mln zł, osiągamy z eksportu. Jesteśmy zresztą jedyną rozpoznawalną w naszej branży polską marką w Europie – twierdzi Placek. Zaznacza, że jest to efekt m.in. kierowania produktów firmy bezpośrednio do klientów ostatecznych poprzez sieć autoryzowanych partnerów handlowych, a nie – tak jak konkurencja – poprzez nieautoryzowaną dystrybucję.
- rozmowa z Mikołajem Plackiem, prezesem Oknoplastu dostępna na