Gant Development ten rok zakończy prawdopodobnie na minusie – wynika z wypowiedzi Krzysztofa Brzezińskiego, prezesa giełdowego dewelopera. – Pozwolenie na użytkowanie Odry Tower otrzymaliśmy dopiero na początku lipca. Dlatego ta inwestycja nie będzie mieć wpływu na wyniki za pierwsze półrocze. Projekt jest rentowny, więc będzie miał pozytywny wpływ na rezultaty za drugą część roku – mówi.
– Trudno już teraz wyrokować, jak zakończy się dla nas ten rok, gdyż wpływ na wyniki będą miały m.in. warunki emisji obligacji. W mojej ocenie w drugim półroczu może być ciężko odrobić straty z pierwszego, gdyż sporym obciążeniem pozostaną koszty finansowe – zastrzega Brzeziński.
W I kwartale grupa miała 53,8 mln zł przychodów i 18 mln zł straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej. Brzeziński mówił niedawno, że wyniki za II kwartał nie będą znacząco lepsze od tych za okres styczeń–marzec. W 2012 r. grupa miała 403,4 mln zł obrotów i aż 412,4 mln zł straty netto.
Obligacje w toku
Gant w piątek po raz kolejny poinformował o przesunięciu terminu wykupu wartych 29,2 mln zł obligacji wyemitowanych pod koniec marca. Wszystko za sprawą opóźniającej się emisji trzyletnich papierów o wartości do 195 mln zł, które mają zastąpić wyemitowane wcześniej obligacje.
– Pracujemy nad emisją obligacji. Z każdym dniem jesteśmy bliżej jej przeprowadzenia, ale proces jest złożony. Emisja opóźnia się ze względu na procedury formalnoprawne – mówi szef Ganta. – Aktualny termin wydaje się być realny, ale to przyszły tydzień pokaże, czy uda nam się go dotrzymać. Już wcześniej wydawało nam się bowiem, że uda się dopiąć wszystkie kwestie – dodaje.