Zgodnie z szacunkami nowe oddziały powinny zwiększyć przychody spółki o 4 mln zł w tym roku. W tym samym czasie Grodno chce uruchomić około 20 oddziałów w modelu franczyzowym. Dziś sieć spółki to 45 własnych punktów sprzedaży oraz jeden oddział franczyzowy.

W I kwartale roku obrotowego Grodno zanotowało 66,7 mln zł przychodów i 0,54 mln zł zysku netto. – Za sobą mamy kolejny rekordowy kwartał pod względem osiągniętych wyników. Wykonanie całorocznej prognozy jest więc bardzo realne – przekonuje Andrzej Jurczak, prezes Grodna. Prognoza na cały rok zakłada osiągnięcie 292 mln zł przychodów i 9,7 mln zł czystego zarobku.

– Cały czas rozwijamy naszą ofertę i zwiększamy sprzedaż w najbardziej rentownych segmentach, takich jak przemysł i oświetlenie LED, a także w segmencie oświetlenia konsumenckiego i fotowoltaiki – zapewnia Jurczak. Spółka zwiększa też sprzedaż produktów marki własnej – Luno. Spodziewa się, że do końca roku udział tych wyrobów w obrotach spółki wzrośnie do 5 proc.

Jednocześnie władze sieci hurtowni Grodno zapewniają, że sytuacja w branży jest bardzo dobra. – Szacujemy, że w ostatnim kwartale rynek urósł o 15 proc., a my rośniemy znacznie szybciej, bo o ponad 40 proc. – podkreśla Jurczak. W jego ocenie dobra sytuacja utrzyma się w kolejnych latach, być może nawet do 2020 r., ze względu na płynące do kraju środki z funduszy unijnych.

Spółka od dawna zapowiada, że przeniesie notowania swoich akcji z NewConnect na parkiet główny warszawskiej giełdy. Złożyła już prospekt emisyjny w Komisji Nadzoru Finansowego i teraz czeka na jego zatwierdzenie. – Jeszcze w tym roku chcemy przenieść się na rynek główny GPW. Chcielibyśmy, aby debiut miał miejsce w III kwartale – zaznacza prezes Grodna.