ZUE bez dużego kontraktu

Firma liczy na szybką odbudowę portfela po anulowaniu zlecenia na budowę linii energetycznej Kozienice-Ołtarzew.

Aktualizacja: 06.02.2017 14:09 Publikacja: 08.11.2016 10:03

Wiesław Nowak, prezes ZUE

Wiesław Nowak, prezes ZUE

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Kontrakt na budowę linii przesyłowej Kozienice-Ołtarzew został rozwiązany za porozumieniem stron z powodu czynników zewnętrznych, które uniemożliwiły realizację inwestycji w terminie i zgodnie z budżetem.

– Decyzję o rozwiązaniu kontraktu za porozumieniem stron uważam za racjonalną, szczególnie biorąc pod uwagę zmieniające się dynamicznie i w sposób nieprzewidywalny uwarunkowania zewnętrzne. Jako wykonawca nie mamy wpływu na te uwarunkowania, ale jesteśmy od nich zależni – mówi cytowany w komunikacie Wiesław Nowak, prezes ZUE. -  Realizacja takiego przedsięwzięcia, jak budowa linii wysokiego napięcia 400 kV, wymaga stabilnej sytuacji planistycznej. Zmieniające się warunki w tym zakresie spowodowały, że jako uczestnicy projektu, w ramach wykonania umowy, zrealizowaliśmy szereg prac, nastawionych na  poszukiwanie optymalnego rozwiązania, zgodnego z kierunkowymi dokumentami planistycznymi. Efektem tych prac jest wiedza, która powinna być wykorzystana przy uchwalaniu kolejnej wersji Plan Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Mazowieckiego i ustaleniu przebiegu linii – dodaje.

PSE nie zamierza odstępować od inwestycji, która m.in. budzi sprzeciw lokalnych społeczności.

– Już niebawem zostanie ogłoszone nowe postępowanie na wybór wykonawcy budowy tej linii. Opierając się na doświadczeniach, zmienimy podejście do zarządzania ryzykiem. Dotychczasowy, stosowany przez wiele lat model, w którym ryzyko związane z trasą linii jest transferowane na wykonawcę, nie sprawdza się w praktyce i przynosi szkody wszystkim stronom. Immanentną cechą nowego procesu wyboru wykonawcy będzie włączenie w dialog dotyczący wyboru trasy zarówno wykonawców ubiegających się o udzielenie zamówienia, jak i  lokalnych społeczności – jeszcze przed podpisaniem kontraktu na budowę – mówi Eryk Kłossowski, prezes PSE.

Kontrakt stanowił bardzo dużą pozycję w portfelu zamówień ZUE – wartość skurczyła się do 214 mln zł z 683 mln na koniec III kwartału. Firma specjalizuje się w budowie i remontach infrastruktury kolejowej i tramwajowej. Po słabym 2016 r., kiedy na rynku zabrakło pzretargów, sytuacja powoli zaczyna się poprawiać.

- Widzimy ożywienie w rozstrzyganiu przetargów na większe kwoty. Od 7 października złożyliśmy oferty z najniższą ceną w postępowaniach przetargowych (samodzielnie lub w konsorcjum) na łączną kwotę 654,7 mln zł netto, z czego oczekiwana wartość wynagrodzenia przypadająca na ZUE to około 404 mln zł – podkreśla prezes Nowak. Dodatkowo oferta o wartości 53 mln zł (kwota przypadająca na ZUE) została wybrana jako najkorzystniejsza.

Budownictwo
Murapol oczekuje wzrostu sprzedaży
Budownictwo
Murapol po konferencji: cel sprzedaży mieszkań podtrzymany
Budownictwo
Murapol wycisnął więcej marży z mieszkań. Wyniki po I kwartale 2025 r.
Budownictwo
Portfel zleceń Budimeksu imponuje, ale potrzeba czasu na efekty
Budownictwo
Budimex po konferencji: celem wzrost przychodów w 2025 r.
Budownictwo
„Efekt Glapińskiego” na wykresach kursów wybranych firm. Co dalej?