Mostostal Warszawa mocno pracuje nad uniezależnieniem się od megaprojektów energetycznych: czwarty rok z rzędu liczba zawartych umów wzrosła. Portfel jest zróżnicowany: budownictwo ogólne ma 41-proc. udział, infrastrukturalne 42-proc., a przemysłowe i energetyczne 17-proc.
Na koniec 2019 r. grupa zatrudniała 1,45 tys. pracowników. Aktualnie budowy, zakłady i biura Mostostalu Warszawa, a także podwykonawcy, pracują bez większych zakłóceń. W średnim i długim okresie zarząd nie przewiduje bezpośredniego istotnie negatywnego wpływu epidemii na działalność, sytuację finansową i wyniki operacyjne – o ile nie przeciągnie się tzw. lockdown. Celem jest dalsza poprawa wyników finansowych.
Na ubiegłoroczne rezultaty wciąż wpływ miał wzrost cen materiałów i pracy przy braku waloryzacji kosztów w umowach. Bieżące projekty w portfelu nie są już narażone w takim stopniu na zmienność. Grupa w 2019 r. zwiększyła przychody o 25 proc., do 1,27 mld zł. Marża brutto ze sprzedaży utrzymała się na poziomie nieco ponad 4 proc., zysk wyniósł prawie 52 mln zł, o 28 proc. więcej niż rok wcześniej. To jednak wciąż za mało, by pokryć choćby koszty ogólnego zarządu. Niemniej grupa zanotowała ponad 10 mln zł zysku operacyjnego wobec niemal 25 mln zł pod kreską rok wcześniej – a to dzięki zaksięgowaniu 22 mln zł ze sprzedaży gruntu w Warszawie. Znacznie korzystniej niż w 2018 r. wypadł bilans przychodów i kosztów finansowych – spółka zaksięgowała pokaźne odsetki od wygranych w sądzie, a nieotrzymanych kwot od kontrahentów.
W efekcie grupa w 2019 r. miała 0,8 mln zł straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej wobec prawie 43 mln zł na minusie rok wcześniej.