Budimex kontra pandemia

Infrastruktura to solidny fundament, firma liczy, że nowa fala zakażeń niebawem opadnie.

Publikacja: 29.10.2020 05:00

Budimex kontra pandemia

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

W środę na spadkowym rynku kurs lidera indeksu WIG-budownictwo i największego generalnego wykonawcy w Polsce trzymał się nieźle, papiery taniały o maksymalnie 1 proc., do 236 zł. Budimex przyznał, komentując wyniki finansowe po trzech kwartałach, że od kilku tygodni przybywa zakażonych pracowników, co wpływa na destabilizację prac i powoduje opóźnienia kolejnych kontraktów. Firma spodziewa się dalszego wzrostu zachorowań wśród załogi i liczy na stabilizację w perspektywie kolejnych kwartałów.

II fala i wyzwania

– W ciągu ostatnich sześciu tygodni odnotowaliśmy ponad 140 przypadków infekcji, co stanowi 1,8 proc. ogólnego zatrudnienia w grupie. W ciągu ostatniego tygodnia dynamika nowych zachorowań wyraźnie spadła. Większość tych osób przechodzi infekcję łagodnie – mówi Dariusz Blocher, prezes Budimeksu. – Poza wszystkimi rozwiązaniami ochronnymi, które wdrożyliśmy wiosną, teraz zabezpieczamy dodatkowo nasze miejsca pracy: wdrożyliśmy zdalną pracę zmianową, dezynfekujemy regularnie powierzchnie biurowe, kierujemy pracowników, będących w grupie ryzyka zakażenia, na testy i pracę zdalną. Do tej pory wykonaliśmy około 1,5 tys. Powiększamy także powierzchnie w biurach budów. Chcemy z jednej strony zapewnić ludzi, że nasze miejsca pracy są bezpieczne, a jednocześnie zachować ciągłość pracy i realizowanych przez nas budów. Zależy nam na utrzymaniu ciągłości pracy budów i obecności pracowników i podwykonawców we wszystkich miejscach wykonywania pracy. Nie bez wyzwań, ale to robimy w tej chwili skutecznie – podkreśla.

Prezes dodaje, że na większości budów prace przebiegają normalnie, największe komplikacje dotyczą kontraktów energetycznych, gdzie jest większy udział pracowników z Kanady, Niemiec czy Japonii. – Z powodu utrudnień w podróżowaniu wielu ekspertów nie może dotrzeć do Polski – tak było na wiosnę, podobny problem mamy już teraz – mówi Blocher.

Menedżer zaznacza, że współpraca z kluczowymi zamawiającymi: PKP PLK i GDDKiA, jest bardzo dobra, także resort infrastruktury zapewnia wsparcie kluczowych i newralgicznych kontraktów. – Pogarszająca się w związku z pandemią sytuacja może jednak powodować trudności w uzyskiwaniu pozwoleń na budowy. Tam, gdzie działamy w formule „zaprojektuj i buduj" i jesteśmy na etapie uzyskiwania ZRID (zgoda na realizację inwestycji drogowej), widać, że mogą wystąpić opóźnienia – mówi Blocher. – Przyszły rok będzie też trudny, jeśli chodzi o liczbę przetargów. Będzie to rok kończącej się perspektywy unijnej, kontrakty z kolejnej perspektywy czekają jeszcze na fazę przetargów, do tego dochodzi trudna sytuacja finansowa samorządów – podsumowuje.

Grunt to infrastruktura

Na koniec września wartość portfela kontraktów wynosiła 12,9 mld zł, z czego 5,1 mld zł przypadało na drogi, 4,6 mld zł na kolej, a 3,2 mld zł na tzw. kubaturówkę. Od początku roku grupa podpisała umowy za 7 mld zł, czego ponad 5 mld zł dotyczy dróg i kolei.

GG Parkiet

Mniej zamówień wpływa na agresywne zachowania konkurencji w walce o zlecenia: najniższe składane oferty często odbiegają od kosztorysów Budimeksu o nawet o 20–30 proc. i są istotnie niższe niż kwoty w budżetach inwestorskich.

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku