Kontrolowana przez Mariusza Tuchlina budowlano-deweloperska grupa zaledwie w październiku pozyskała z prywatnej emisji obligacji 50 mln zł, gdzie nadsubskrypcja wyniosła ponad 13 mln zł. Nic dziwnego, że Dekpol idzie za ciosem i rusza z ofertą papierów o wartości 11 mln zł. Tym razem jest to oferta publiczna, ale próg wejścia ustalono na 25 tys. zł. Inaczej niż we wcześniejszej emisji papiery nie są zabezpieczone (w październiku była to hipoteka na nieruchomości w Warszawie). Za to oprocentowanie jest wyższe, to WIBOR 6M + 5,4 pkt. proc. marży (czyli obecnie 5,65 proc.) wobec WIBOR 6M + 4,9 pkt. proc. Zapisy trwają do 18 grudnia, emisję organizuje DM Michael/Ström. Dekpol jest generalnym wykonawcą (bazuje na prywatnych zamawiających, m.in. z kwitnącego rynku magazynowego, i w większości krótkich kontraktach o wartości 15–40 mln zł), deweloperem (mieszkania i condo) oraz producentem osprzętu do maszyn budowlanych. W ciągu trzech kwartałów br. grupa wypracowała 746 mln zł, o 22 proc. więcej niż rok wcześniej. Zysk operacyjny wzrósł o 75 proc., do 66 mln zł. Skokowy wzrost wynika z większego wkładu części deweloperskiej: tu zysk operacyjny zwiększył się z 6,4 mln do 40,1 mln zł. Harmonogram inwestycji zakłada ukończenie 799 mieszkań w tym i 192 w przyszłym roku, a w kolejnych dwóch latach odpowiednio 776 i 1,3 tys. Część budowlana zanotowała wzrost zysku operacyjnego o 13 proc., do 28,2 mln zł, przy wzroście marży z 6,2 do prawie 7 proc. Pandemia dotknęła trzecią linię biznesową, powodując przejściowy spadek aktywności zamawiających: producentów maszyn. Zysk operacyjny skurczył się o 37 proc., do 5,8 mln zł. Na koniec września zadłużenie z tytułu obligacji wynosiło 157 mln zł, w ostatnim kwartale firma pozyskała 50 mln zł ze wspomnianej emisji, a także wykupiła papiery w ramach amortyzacji za 29,2 mln zł.
Wyniki pokazują, że 2020 r. był dla głównych linii biznesowych bardzo udany. Jak menedżerowie oceniają perspektywy?
- Przemysłowo – logistyczna część rynku budowlanego, na której przede wszystkim funkcjonuje Dekpol, wykazała się dużą odpornością na problemy wywołane pandemią wirusa COVID – 19. Ten fenomen, w dużej mierze, jest efektem niecodzienności otaczającej nas sytuacji – komentuje Michał Skowron, wiceprezes Dekpolu i szef części budowlanej. - Obserwujemy, że zagrożenia, które przyniosła do naszego życia epidemia, znacząco wpłynęły na zachowania konsumentów oraz decyzje inwestycyjne. Duże zainteresowanie obiektami logistycznymi wynika wprost ze zmian, które dokonały się na rynku handlu detalicznego. Ten sprawnie funkcjonuje jako e-commerce, generując potrzebę udostępniania nowych powierzchni magazynowych i np. sortowni kurierskich – podkreśla. Dodaje, że w portfelu zamówień znacząco zwiększył się udział obiektów produkcyjnych przemysłowych i spożywczych. Ma to związek z koniecznością zabezpieczenia ciągłości łańcuchów dostaw. Im są one krótsze, tym bardziej wzrasta ich bezpieczeństwo.
- Uważam, że w najbliższym czasie sytuacja w tych częściach rynku budowlanego nie ulegnie zasadniczym zmianom. Głównymi przesłankami za utrzymaniem trendu są m.in. prognozowany ciągły wzrost e-commerce'u w najbliższych latach oraz atrakcyjna dla inwestorów zagranicznych możliwość absorbcji zaawansowanych technologii przez wysoko wykwalifikowaną kadrę, czy też potencjał naszego kraju w odniesieniu do logistyki wszelkich dostaw – mówi Skowron.
Sebastian Barandziak, prezes Dekpolu Deweloper dodaje, że godna odnotowania jest również stabilizacja na rynku budownictwa mieszkaniowego. - Niskie stopy procentowe pozytywnie wpływają na zainteresowanie projektami deweloperskimi. Inwestorzy szukają alternatyw dla rynków finansowych, wycofują pieniądze z banków i decydują się na inwestowanie w nieruchomości. W obecnej sytuacji społeczno-gospodarczej związanej z panującą pandemią inwestycje w nieruchomości rozpatrywane są jako jedna z najbezpieczniejszych lokat kapitału. Utrzymanie niskiego poziomu stóp procentowych może stanowić optymistyczną przesłankę dla perspektyw rynku nieruchomości - podkreśla.