Przychody z budownictwa kubaturowego skurczyły się o prawie 14 proc., do 0,94 mld zł, ale lepsza była rentowność realizowanych kontraktów (6,75 proc.), dzięki czemu zysk brutto ze sprzedaży zwiększył się o ponad 9 proc., do 64 mln zł. Przychody z budownictwa infrastrukturalnego wzrosły za to o prawie 12 proc., do 379 mln zł, a zysk brutto ze sprzedaży o ponad 5 proc., do 38 mln zł. Wartość portfela zamówień w ramach generalnego wykonawstwa to około 2,5 mld zł. Firma przyznaje, że na rynku panuje duża konkurencja, a dodatkowo niestabilna sytuacja na rynku stali i cen innych materiałów to ryzyko dla sprawnego pozyskiwania zleceń, jak i przyszłych marż. Z kolei perspektywy rozwoju rynku infrastrukturalnego oceniane są jako dobre.
Unibep to także działalność deweloperska. Spółka przekazała klientom 770 mieszkań, o 27 proc. więcej niż rok wcześniej. W ramach własnych projektów deweloper wydał 565 mieszkań, o 37 proc. więcej rok do roku, co przełożyło się na wzrost przychodów o 44 proc., do 242,5 mln zł. Marża wzrosła z 21,6 do 23,6 proc., a zysk brutto ze sprzedaży o 57 proc., do 57,2 mln zł. Część inwestycji Unidevelopment realizuje w ramach joint-venture, co ma odzwierciedlenie w innym miejscu rachunku zysków i strat. Na koniec grudnia grupa miała w przygotowaniu projekty liczące 2,85 tys. mieszkań. Unibep nie ujawnia, ile lokali sprzedał w I kwartale – takie dane znajdą się dopiero w sprawozdaniu.
Kolejna linia biznesowa to budownictwo modułowe. Przychody wzrosły o 15 proc., do 211 mln zł, ale rok zakończył się 6,4 mln zł straty brutto ze sprzedaży wobec 1,36 mln zł na plusie rok wcześniej. Głównym problemem Unihouse'u są kursy walut – gros produkcji wyjeżdża do Norwegii. Jesienią ub.r. Unibep rozpoczął przegląd opcji strategicznych dla produkcji modułów – zarząd sygnalizuje, że postawi na rozwój przy zastosowaniu standaryzacji, digitalizacji i automatyzacji. ar