Wkrótce ta liczba może się potroić, biorąc pod uwagę projekty w toku i zapowiedzi inwestorów. Można przypuszczać, że rodzący się nad Wisłą rynek będzie przyciągać kolejnych graczy. Zwłaszcza że prognozowane 24 tys. mieszkań to zaledwie 2–4 proc. całego rynku najmu zdominowanego przez osoby fizyczne.
Eksperci JLL wskazują, że po kilku latach wzrostu czynszów w 2020 r. doszło do korekty rzędu 3–9 proc. w największych miastach. Powodem była pandemia: spadek popytu i przenoszenie części lokali z „zamordowanego" rynku krótkoterminowego na długoterminowy. Poziom obłożenia i ściągalności czynszów pozostał stabilny. Aktywność inwestorów z rynku PRS świadczy o tym, że w bliskiej perspektywie spodziewany jest powrót do wzrostowego trendu czynszów. ar