W I połowie br. przychody operacyjne GTC wyniosły 78,8 mln euro, czyli tyle samo co rok wcześniej. Również zysk brutto ze sprzedaży był podobny i wyniósł 58,8 mln euro.
Główna różnica w wyniku netto pochodzi z aktualizacji wyceny portfela nieruchomości. W I połowie br. była ona wciąż ujemna, ale sięgała 1,1 mln euro wobec 68 mln euro pod kreską rok wcześniej.
Na koniec czerwca deweloper miał w portfelu 47 obiektów biurowych o powierzchni 624 tys. mkw. i wartości 1,43 mld euro oraz sześć handlowych o powierzchni 205,1 tys. mkw. i wartości 0,72 mld euro.
Portfel przejdzie jakościową rekonstrukcję. Pod młotek poszło bowiem 11 serbskich biurowców o powierzchni 122 tys. mkw., za które GTC otrzyma 268 mln euro. Jednocześnie za 264 mln euro przejęte zostały nieruchomości w Budapeszcie o powierzchni 79 tys. mkw. Deweloper kontynuuje też własne projekty, do końca roku ma oddać cztery biurowce, a w przygotowaniu są cztery kolejne.
– Skupiliśmy się na zmianach w naszym portfelu, zwiększając udział rynków o wyższym ratingu. Skupiliśmy się też na galeriach handlowych, które po ostatnim lockdownie odnotowują świetne wyniki, a ich obroty znacznie przewyższają wartości z 2019 r., zwłaszcza w Polsce – skomentował Yovav Carmi, prezes GTC.