Relacje bank – biuro maklerskie w ostatnich latach mocno się zacieśniły. Wiele firmy inwestycyjnych wróciło w struktury banków. Tego typu ruchy zawsze budziły dyskusje na temat przyszłości biznesu maklerskiego. Działalność brokerska w dużych grupach stanowi bowiem jedynie niewielką część, a to z kolei rodzi ryzyko marginalizacji tych usług. Kiedy faktycznie dochodziło już do wcielenia domów maklerskich w struktury banków, brokerzy podkreślali, że w większym stopniu będą mogli korzystać z ich zasobów, w tym również tych związanych z bazą klientów. Akurat ten element w całej gorącej debacie, nie podlega większym dyskusjom.
W jedności siła
Jak wskazują dane Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych, na koniec lutego brokerzy prowadzili prawie 1,387 mln rachunków. Z tego prawie 80 proc. to zasługa sześciu największych podmiotów, które działają w strukturach banków. Posiadanie konta maklerskiego i bankowego w jednej grupie finansowej jest już w zasadzie standardem.
– Klient otwierający konto maklerskie robi to poprzez Moje ING, a dostęp do niego można uzyskać wyłącznie będąc klientem banku. Tak więc 100 proc. klientów otwierających konto maklerskie to są dotychczasowi klienci banku – mówi Marcin Słomianowski, dyrektor BM ING Banku Śląskiego, które na koniec lipca prowadziło prawie 156 tys. kont maklerskich.
Przywiązanie do usług bankowych i maklerskich w ramach jednej grupy widać także na przykładzie innych brokerów. – Większość klientów biura maklerskiego posiada również relację z bankiem – przyznaje Piotr Święcik, dyrektor ds. rozwoju oferty i wsparcia sprzedaży w BM Pekao. – Biuro posiada co prawda również portfel klientów zewnętrznych, którzy korzystają z usług bankowych innych podmiotów, nie jest to jednak znacząco duża grupa w całej skali prowadzonej przez nas działalności. Klienci ci oczywiście korzystają z takich samych funkcjonalności rynkowych, nie mają jednak benefitów funkcjonalnych związanych chociażby z uproszczoną obsługą przelewów gotówkowych – dodaje.
– Nasza oferta inwestycyjna (m.in. usługi maklerskie, zarządzanie aktywami, doradztwo, sprzedaż funduszy) jest integralną częścią oferty bankowej dla klientów mBanku. Wygodne otwarcie rachunku maklerskiego oraz możliwość natychmiastowego zainwestowania pieniędzy z konta bankowego sprawia, że dla klientów mBanku eMakler jest często pierwszym rachunkiem inwestycyjnym – mówi z kolei Maksymilian Skolik, dyrektor BM mBanku.