Rynek kontraktów na różnice kursowe (CFD), a przede wszystkim działający na nim pośrednicy są głównymi wygranymi nadzwyczajnej zmienności rynkowej, która pojawiła się po uderzeniu konorowirusa w ubiegłym roku. Znalazło to odzwierciedlenie w ich wynikach finansowych. Ten rok zapewne aż taki dobry nie będzie, ale i tak rynek CFD wciąż przeżywa drugą młodość.
Tylko wzrost
Skalę poprawy biznesu dobrze widać było na przykładzie notowanego na GPW X-Trade Brokers. Jej przychody wyniosły w 2020 r. prawie 798 mln zł, podczas gdy w 2019 r. było to niecałe 240 mln zł. Wynik netto zwiększył się z 57,7 mln zł do 402,1 mln zł.
Nie tylko XTB po ubiegłym roku miało powody do zadowolenia. Wyraźnie poprawiły się wyniki TMS Brokers. Firma w 2019 r. miała stratę na poziomie 2,7 mln zł. Rok 2020 r. zamknęła natomiast zyskiem rzędu 29,1 mln zł. Optymistyczne sygnały biznesowe płyną również od innych przedstawicieli branży.
– Obszar forex jest ważnym elementem biznesu grupy Conotoxia Holding i chcemy systematycznie go rozwijać – mówi Piotr Kiciński, wiceprezes firmy Cinkciarz.pl. Jak wylicza, rok 2020 w tym biznesie przyniósł wyraźny wzrost praktycznie w każdej pozycji finansowej i operacyjnej.
– W porównaniu z rokiem 2019 obroty spółki Conotoxia Ltd., świadczącej usługę forex dla użytkowników portalu Cinkciarz.pl, zwiększyły się w 2020 r. sześciokrotnie. W ujęciu dwuletnim wzrost obrotów był natomiast ponad 24-krotny. W 2020 r. przychód okazał się o 362 proc. wyższy rok do roku, natomiast w ujęciu dwuletnim zwiększył się niemal 13-krotnie. Liczba transakcji wzrosła prawie sześciokrotnie rok do roku, dwukrotnie zwiększyła się liczba klientów, a depozyty wzrosły prawie ośmiokrotnie. To pokazuje stały, dynamiczny rozwój Conotoxia Ltd. Zakładamy, że w przyszłości osiągnięcia spółki będą się stawały jeszcze istotniejszą częścią wyników całej grupy. Conotoxia Ltd. planuje kolejne nowości i usługi dla klientów forex, które ogłosi już niebawem – mówi Kiciński.