Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kurs franka szwajcarskiego w poniedziałek kształtował się poniżej rekordu (5,13 zł) sprzed kilku dni, ale wciąż był na bardzo wysokim poziomie w okolicach 5 zł. I wygląda na to, że szybko z tego szczytu nie zejdzie.
Dla posiadaczy kredytów w tej walucie oznacza to, że wzrosną ich miesięczne raty. Z wyliczeń przygotowanych przez Jarosława Sadowskiego, głównego analityka Expander Advisors, wynika, że dla kredytu o wartości 300 tys. lat, zaciągniętego w styczniu 2008 r. z 30-letnim okresem spłaty, miesięczna rata przy kursie 5 zł za jednego franka szwajcarskiego to ok. 2353 zł (a przy kursie 5,1 zł ok. 2400 zł). To o 321 zł więcej w porównaniu z ratą czerwcową, która wynosiła 2022 zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ożywienie kredytowe jest tuż, tuż przed nami – prognozują zgodnie bankowcy. Ma to wynikać z długo oczekiwanego boomu inwestycyjnego, a przy okazji dać też ochronę przed spadkami zarobków sektora po obniżkach stóp. Czy te nadzieje mają szansę się ziścić?
Największy bank zaskakuje wysokimi zyskami i ma nadzieję na kontynuację tego trendu, mimo wciąż dużego obciążenia rezerwami frankowymi.
Liderowi rynku bankowego w Polsce, PKO BP, nie przeszkadzają duże rezerwy na kredyty frankowe, ani obniżone stopy procentowe. W II kwartale wypracował niemal 2,7 mld zł zysku netto.
PKO Bank Polski odnotował 2 661 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w II kw. 2025 wobec 2 351 mln zł zysku rok wcześniej, podał bank.
Analitycy BM mBanku podnieśli swoją rekomendację dla Santander BP do poziomu „trzymaj” oraz zwiększyli 12-miesięczną cenę docelową akcji do 558,9 zł. Taka poprawa to m.in. efekt lepszych od oczekiwań skutków sprzedaży Santander Consumer Bank.
Mimo obniżonych stóp procentowych i wysokich rezerw na kredyty frankowe, bank BNP Paribas chwali się w II kwartale bardzo dobrymi wynikami. Liczy na ożywienie akcji kredytowej w drugiej połowie roku.