Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 03.11.2017 05:12 Publikacja: 03.11.2017 05:12
Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz
Rok temu instytucji tej zabrakło ledwie parę punktów bazowych do spełnienia wymogów i wbrew wcześniejszym oczekiwaniom nie mogła wypłacić dywidendy za 2016 r. Tym razem sytuacja kapitałowa, m.in. dzięki zatrzymaniu ubiegłorocznego zysku, jest lepsza niż rok temu. Łączny współczynnik kapitałowy wyniósł 15,1 proc. na koniec III kwartału wobec 14,8 proc. rok temu (Tier 1 to odpowiednio 14,1 i 13,8 proc.). Dodatkowo bank zaliczy zysk za I półrocze do kapitałów, aby były ujęte w bilansie na koniec roku (to właśnie na koniec roku liczą się wskaźniki banków brane przez KNF pod uwagę do wymogów dywidendowych). Współczynnikom kapitałowym ING BSK pomogą też zmiany w zakresie wag ryzyka hipotek. Wzrost wymogów spowoduje zaś podniesienie bufora zabezpieczającego od początku roku, negatywnie na współczynniki może wpłynąć wejście w życie IFRS9. Bank nie spodziewa się istotnych zmian w zakresie kosztów ryzyka, jakość portfela kredytowego ma być stabilna. Jeśli więc KNF nie podniesie drastycznie wymogów dywidendowych (a to ING BSK, bez hipotek walutowych, raczej nie grozi), bank powinien być w stanie wrócić do wypłaty do 50 proc. zysku. Analitycy prognozują, że w tym roku wynik netto może lekko przekroczyć 1,4 mld zł (po trzech kwartałach wyniósł 1,04 mld zł).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W Citi Handlowy dopisali klienci biznesowi. Gorzej było z indywidualnymi.
Władze ING Banku Śląskiego chcą wzmocnić segment bankowości prywatnej i nie wykluczają akwizycji na tym rynku.
Bank zarobił ponad miliard złotych w pierwszych trzech miesiącach roku, co okazało się zgodne z oczekiwaniami analityków. Trudniejsze mogą być kolejne miesiące.
ING Bank Śląski odnotował 1 014 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w I kw. 2025 r. wobec 993 mln zł zysku rok wcześniej, podał bank.
Wyzwania przed branżą to m.in. rola w finansowaniu gospodarki, transformacji energetycznej i rozwoju firm, a także obciążenia regulacyjne i podatkowe.
Przejęcie dużego polskiego banku przez nowego właściciela rodzi wiele pytań. Nie na wszystkie znamy dziś odpowiedzi, ale może zastanowić się nad kierunkiem zmian.
– Poland first? Oczywiście. Po to, żebyśmy przyciągnęli wzrost gospodarczy i gonili najbardziej rozwinięte kraje. Kapitał ma swoje pochodzenie, co widać najlepiej w obecnej sytuacji geopolitycznej - mówi Szymon Midera, prezes PKO Banku Polskiego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas