Alior w III kwartale 2017 r. miał 190 mln zł zysku netto, 24 proc. powyżej oczekiwań rynku (prognozy wahały się od 131 mln zł do 172 mln zł). Zysk wzrósł aż o 118 proc. rok do roku i 90 proc. kwartał do kwartału (po dziewięciu miesiącach zarobek wynosi 372 mln zł, równo o połowę więcej niż rok temu). Duże dynamiki rok do roku to efekt przejęcia i konsolidowania od listopada ubiegłego roku podstawowej części Banku BPH.
W III kwartale wskaźnik zwrotu z kapitału własnego (ROE) wyniósł 11,7 proc., podczas gdy w II kwartale wynosił 6,3 proc. Po uwzględnieniu docelowych synergii wynikających z połączenia z Bankiem BPH (i po korekcie o koszty integracji) ROE w III kwartale wyniosłoby 11,9 proc.
Wynik odsetkowy w III kwartale wyniósł 724 mln zł i był zgodny z prognozami. Urósł przez rok o 48 proc. a przez kwartał o i 1 proc. Marża odsetkowa netto po trzech kwartałach 2017 r. wyniosła 4,7 proc.
Wynik z prowizji i opłat wyniósł 103 mln zł i był 13 proc. poniżej oczekiwań rynku. Wynik ten wzrósł 35 proc. rok do roku i spadł 13 proc. wobec drugiego kwartału.
Głównym elementem, który zadecydował o przebiciu prognoz zysku netto, okazały się koszty działania. Wyniosły 404 mln zł i okazały się 19 proc. niższe niż oczekiwał rynek. Wzrosły o 36 proc. w rok i spadły 20 proc. przez kwartał. Czy to jednorazowy efekt? Raczej nie (przynajmniej częściowo), bo bank podał, że w III kwartale nastąpiło trwałe ograniczenie kosztów działania o kwotę 55 mln zł dzięki uzyskanym efektom synergii z połączenia z wydzieloną częścią Banku BPH oraz innym działaniom ograniczającym koszty.