Dla działających w Polsce banków III kwartał tego roku był udany jak mało który w ostatnich latach. Dziesięć największych giełdowych kredytodawców zarobiło łącznie 3,25 mld zł, czyli o 23 proc. więcej niż rok temu. Wobec II kwartału poprawa sięgnęła 4 proc. Wynik był nieco lepszy (o 4 proc.) od prognoz.
Solidna poprawa
Jedynym bankiem, który zanotował stratę netto, był Getin Noble Bank. Wyniosła 75 mln zł, czyli była nieco wyższa niż w poprzednim kwartale (więcej o GNB w ramce poniżej).
Motorem poprawy zysków sektora był wzrost obu głównych linii biznesowych. Wynik odsetkowy naszej dziesiątki urósł przez rok o 12 proc., a w ciągu kwartału o 3 proc. Wynik z opłat i prowizji poprawił się odpowiednio o 7 proc. i 2 proc.
– Wyniki w III kwartale były dobre i zakładam, podobnie jak inwestorzy, że kolejne również będą dobre. Sektorowi sprzyja bardzo dobra koniunktura w gospodarce, przekładająca się na wzrost wolumenów kredytów, a większość banków nadal poprawia marże odsetkowe netto, więc te dwa czynniki pozytywnie wpływają na główny element dochodów kredytodawców, czyli wynik odsetkowy – ocenia Michał Sobolewski, analityk DM BOŚ.
Niemal każdy bank poprawił marżę odsetkową, choć już w mniejszym stopniu niż wcześniej. Teraz to także zasługa wyższych marż kredytowych, a nie jak wcześniej głównie cięcia kosztów depozytów.