Getin Noble Bank zrezygnował z przeprowadzenia wszystkich ofert publicznych na podstawie prospektu emisyjnego sporządzonego w ramach publicznego programu emisji obligacji podporządkowanych.
To z jednej strony zaskakująca informacja, bo raptem w środę Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła prospekt emisyjny banku dotyczący publicznego programu emisji obligacji podporządkowanych o wartości nominalnej do 750 mln zł przyjętego w lipcu 2017 r.
Jednak z drugiej strony informacja ta nie dziwi, bo od momentu przyjęcia programu emisji i od złożenia prospektu w KNF mocno zmieniło się podejście regulatora do publicznych ofert obligacji podporządkowanych, kierowanych głównie do inwestorów indywidualnych (Getin Noble Bank był liderem tego rynku). KNF zaleciła podwyższenie jednostkowej wartości nominalnej jednej obligacji podporządkowanej, emitowanej przez banki, do co najmniej 400 tys. zł (wcześniej nie było minimalnej wartości). Wszystko po to, aby ograniczyć emisje do klientów indywidualnych tego typu papierów, cechujących się wyższym ryzykiem niż zwykłe obligacje.
KNF dopięła więc swego, ale dla Getin Noble Banku to spore wyzwanie, bo bank tylko w 2017 r. uplasował tego typu papiery warte ponad 320 mln zł, głównie wynikało to z amortyzacji poprzednich emisji (obligacje podporządkowane można zaliczać do kapitałów uzupełniających, ale zaczynają się amortyzować i aby zachować ich pozytywny wpływ na współczynniki wypłacalności muszą być uzupełniane o nowe emisje). Dla Getin Noble Banku może być wyzwaniem sprzedaż inwestorom instytucjonalnym tego typu papierów po obecnej cenie (5 pkt proc. ponad WIBOR) po tym jak inwestorzy indywidualni zostali z tego rynku w ogromnej mierze wyłączeni.
Zainteresowanie inwestorów indywidualnych obligacjami podporządkowanymi banków, oprocentowanymi nawet 4-6 proc. w skali roku, było w ostatnich latach duże. Nic dziwnego skoro nowe lokaty dają tylko średnio 1,5 proc. Tego typu papiery w ofertach publicznych emitowali Getin Noble Bank, Alior i Pocztowy. Ale KNF stwierdziła, że te obligacje nie są odpowiednim instrumentem dla inwestorów detalicznych, którzy często nie są świadomi ryzyka związanego z nimi.