Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
To skutek decyzji KNF podnoszącej minimalną wartość nominału jednej takiej obligacji do 400 tys. zł. Dla GNB to spore wyzwanie, bo rocznie emitował w ten sposób obligacje podporządkowane warte blisko 350 mln zł (zastępowały amortyzujące się obligacje i zasilały fundusze uzupełniające banku). Trafiły głównie do inwestorów detalicznych, ale nie tylko, bo kupowali je też inwestorzy instytucjonalni.
– Rynek jest dobry, popyt na obligacje spory i pod względem kwoty GNB nie powinien mieć problemów z uplasowaniem obligacji podporządkowanych rzędu 300–400 mln zł rocznie. Jednak dla oferującego obligacje GNB będzie to sporym wyzwaniem, będzie musiał wyjaśnić inwestorom sytuację banku – uważa Tomasz Puzyrewicz, analityk rynku obligacji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rynek kredytów hipotecznych już odczuwa pozytywne skutki wcześniejszych decyzji w polityce pieniężnej. Kredytobiorcy czekają na więcej.
Regulacje podatkowe dotyczące listów zastawnych mogłyby obniżyć ceny kredytów mieszkaniowych – ocenia środowisko bankowe.
Do 2035 roku cyfrowo biegłe pokolenia Z i alfa będą stanowić znaczącą część klientów, za to „boomersów” będzie ubywać. To stawia banki przed wyzwaniem: jak pogodzić różne oczekiwania tych grup.
Dane za maj potwierdzają odbicie na rynku pożyczek mieszkaniowych mimo wciąż drogiego kredytu. Konsumenci liczą na kontynuację obniżek stóp procentowych.
To nie będzie uderzenie w „złe banki”, to nie będzie windfall tax – zastrzega minister finansów Andrzej Domański. Ale i tak chce wyciągnąć z sektora do 2 mld zł, czyli 5 proc. rocznych zysków.
– W ministerstwie finansów pracujemy obecnie nad specjalnym podatkiem dotyczącym odsetek od rezerwy obowiązkowej, utrzymywanej przez banki w NBP – poinformował w środę minister finansów Andrzej Domański w Radiu ZET.