– Od paru dni obserwujemy lokalne, czyli występujące tylko w niektórych placówkach, lekkie zwiększenie operacji wypłat gotówki. Na bieżąco monitorujemy sytuację i dowozimy gotówkę do tych oddziałów, gdzie jest ona potrzebna – mówi Rafał Kozłowski, wiceprezes PKO BP. Zapewnia, że z punktu widzenia całkowitej płynności banku jest to nieistotne zjawisko.
Zwiększone wypłaty gotówki w bankomatach i kasach widzą inne ankietowane przez nas duże banki, jak Pekao, Santander, ING Bank Śląski, mBank, Millennium i Alior. – Nie mamy problemów z gotówką, dopasowujemy się do zwiększonego zapotrzebowania. Ale ze względu na większy niż dotychczas ruch mogą się zdarzać opóźnienia w dostawach gotówki, wynikające głównie z ograniczeń logistycznych u dostawców. Na bieżąco uzupełniamy gotówkę w bankomatach – mówi Monika Nowakowska, rzeczniczka Santander Banku Polska.
Aby wypłacić większe kwoty w bankach – rzędu 20–30 tys. zł i więcej (progi te są różne w poszczególnych instytucjach) – należy zgłosić wcześniej taki zamiar, gotówka jest dostępna zwykle dzień lub dwa od notyfikacji. Jednak w niektórych oddziałach i bankomatach chwilowo brakuje pieniędzy. Narodowy Bank Polski zapewnia, że pieniędzy wystarczy dla wszystkich. Informuje, że ma znaczne zasoby gotówki, w tym strategiczny zapas wysokich nominałów banknotów, który w każdej chwili może zostać uruchomiony. „Gotówka do banków komercyjnych jest wydawana przez NBP na bieżąco, w całym kraju, bez żadnych opóźnień i ograniczeń. Z powodu zwiększonych wypłat klientów w niektórych miejscach mogą występować opóźnienia w dostawie gotówki z centrów logistycznych banków komercyjnych i firm obsługujących gotówkę" – informuje NBP.
– Zachęcamy jednak do obrotu bezgotówkowego, polski system bankowy jest do tego gotowy. Według epidemiologów gotówka jest nośnikiem bakterii i wirusów, apelujemy o ograniczanie kontaktu z gotówką do minimum – mówi Przemysław Barbrich, rzecznik Związku Banków Polskich.
Wszystkie ankietowane przez nas banki zachęcają klientów do korzystania z bankowości internetowej i aplikacji mobilnych, a w przypadku zakupów do korzystania z płatności bezdotykowych. Do obrotu bezgotówkowego zachęcała także minister rozwoju Jadwiga Emilewicz, wcześniej podobne zalecenia wystosowała WHO (Światowa Organizacja Zdrowia).