Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Realizacja strategii znalazła odbicie w wynikach finansowych. Zwiększyliśmy zysk mimo konieczności utworzenia rezerw na ryzyko prawne związanie z hipotekami walutowymi i potencjalnych zwrotów prowizji z tytułu przedterminowej spłaty kredytów detalicznych, a także nałożenia na bank wyższych składek na Bankowy Fundusz Gwarancyjny – mówi Bogusław Białowąs, prezes Banku Ochrony Środowiska.
Wspomniane rezerwy obciążyły wyniki banku o 27,9 mln zł (23,2 mln zł na hipoteki walutowe i u 4,7 mln zł na prowizje). Zysk netto bez uwzględnienia tych zdarzeń wyniósłby 107,9 mln zł i byłby wyższy od wyniku 2018 r. aż o 66 proc. W ujęciu jednostkowym zysk netto urósł o 24 proc., do 81 mln zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Transakcja przejęcia banku przez Erste Gruop powinna zakończyć się do końca roku – podał Michał Gajewski, prezes Santander Bank Polska. I podkreślał, że proces ten nie wpływa na bieżące działania bieznesowe, a wyniki za II kwartał są bardzo dobre.
Santander Bank Polska odnotował 1 017,97 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w II kw. 2025 r. wobec 794,9 mln zł zysku rok wcześniej, podał bank. Skonsolidowany zysk netto z działalności kontynuowanej sięgnął 1 412,21 mln zł wobec 926,12 mln zł.
W drugim kwartale 2025 r. zysk netto banku sięgnął 331 mln zł i przekroczył oczekiwania rynku. To imponujący wynik, biorąc pod uwagę wysokie koszty kredytów frankowych. Co za nim stoi i czy cały sektor poradzi sobie z obciążeniami walutowymi?
Bank Millennium odnotował 331,48 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w II kw. 2025 r. wobec 228,51 mln zł zysku rok wcześniej, podał bank. Zysk netto w II kw. 2025 r. po wyłączeniu kosztów związanych z kredytami walutowymi wyniósłby 887 mln zł (+6% r/r).
Może nie będzie kolejnego wysypu rekordowo wysokich zysków, ale banki wciąż znakomicie sobie radzą, nawet w środowisku niższych stóp procentowych – oceniają analitycy.
Koszty ryzyka kredytów CHF w II kwartale okazują się całkiem spore. Czy to sygnał, że wbrew zapowiedziom bankowców saga frankowa wcale się nie skończy w tym roku?