Haitong Bank w raporcie z 27 kwietnia utrzymuje rekomendację „sprzedaj" dla mBanku obniżając cenę docelową do 179 zł z 304,7 zł. Dzisiaj rano kurs akcji mBanku wynosi 202,8 zł, od początku roku spadł o blisko 48 proc., nieco mocniej niż indeks WIG-banki (46 proc.).
Prognozy wyników w dół
Analitycy obniżyli prognozę dla mBanku uwzględniając obniżkę stopy referencyjnej NBP od czasu wybuchu pandemii łącznie o 100 pb. do 0,5 proc. Podstawowym scenariuszem analityków pozostaje krótkie odbicie U-kształtne bez dalszych obniżek stóp procentowych i opanowaniem pandemii do połowy 2020 r. Do takiej opinii skłaniają analityków m.in. spadek śmiertelności i wstępne deklaracje władz dotyczące stopniowego łagodzenia zasad gospodarczego lockdownu w wielu krajach europejskich, w tym również w Polsce. Haitong Bank obniżył prognozę zysku netto na lata 2020/21 o 54/46 proc. odpowiednio do 0,54 mld zł (spadek o 47 proc. r/r) i 0,75 mld zł (wzrost o 38 proc. r/r). Prognozy zysku na wspomniany okres są niższe od konsensu odpowiednio o 61 i 51 proc. W opinii analityków wynika to głównie z faktu, że rynek nie uwzględnia w pełni konsekwencji obniżki stóp procentowych i wysoce nieprzewidywalnych skutków pandemii, szczególnie jeżeli chodzi o wolumen i koszt ryzyka.
Podatność mBanku na obniżkę stóp procentowych o 100 pb. wynosi zaledwie 14 pb., a w 2020 r. powinna wynieść około 11 pb. (ok. 150 mln zł), przy założeniu stałego bilansu i zbliżonej krzywej rentowności. To znacznie poniżej średniej, która wynosi 27 pb., jest odzwierciedleniem dużego zaangażowania banku we frankowe kredyty hipoteczne i pożyczki udzielane w EUR wraz z odpowiadającą im strukturą finansowania. Haitong Bank prognozuje, że marża odsetkowa netto spadnie w 2020 r. o 27 pb. (lub o 10 pb. przy stałym bilansie), po uwzględnieniu negatywnych konsekwencji orzeczenia TSUE, pozytywnego miksu aktywów i oszczędności w kosztach finansowania (tzn. wyższy udział rachunków bieżących, niższy udział finansowań hurtowych).
Zaangażowanie mBanku w segmenty, gdzie ryzyko jest w naturalny sposób wyższe, czyli kredyty konsumenckie (21 proc. portfela kredytowego, duży wzrost w ostatnich latach) i segment MŚP (16 proc.) są wyższe niż średnia rynkowa. Dane z poprzedniego kryzysu nie są jednoznaczne (koszt ryzyka wzrósł ponad 3-krotnie z 62 pb. do 205 pb. w 2009 r., ale spadł o 5 pb. r/r do 64 pb. w 2012 r.). Ze względu na zmianę założeń makroekonomicznych spowodowanych pandemią, analitycy oczekują, że koszt ryzyka wzrośnie w 2020 r. do 140 pb. i 120 pb. w 2021 r., wobec 115 pb. w 2019 r. (po uwzględnieniu rezerw na kredyty frankowe). Rentowność operacyjna jest poniżej średniej rynkowej, zatem wrażliwość zysku na wzrost kosztów ryzyka pozostaje wysoka.
Dyskonto usprawiedliwione
Po ostatnich spadkach kursu akcji mBank jest obecnie wyceniany ze wskaźnikiem P/B na poziomie 0,6x podobnie jak konkurenci. Zdaniem analityków dyskonto jest usprawiedliwione, biorąc pod uwagę niższą od średniej rentowność operacyjną i ekspozycją na kredyty frankowe. Analitycy uważają, że ryzyko ekspozycji na te ostatnie, powinno znów zacząć być brane pod uwagę przy wycenie, zakładając, że Commerzbank może potencjalnie wycofać się ze sprzedaży aktywów. Haitong Bank obniża cenę docelową akcji o 41 proc., z 304,7 zł do 179,0 zł (uwzględniając oczekiwaną stratę z tytułu kredytów frankowych w wysokości 35,9 zł na akcję, tj. 17 proc.), co daje 18 proc. potencjał spadkowy. Wycena mBanku znacząco spadła od momentu wystawienia banku na sprzedaż przez Commerzbank. Analitycy wątpią czy bank przyciągnie inwestorów gotowych zapłacić cenę akceptowalną dla inwestora strategicznego. Uważają, że ryzyko związane z zaangażowaniem w kredyty frankowe ponownie stanie się problemem, wywierając dodatkową presję na wycenę.