PKO BP i Pekao planują skorzystać z przysługujących im środków odwoławczych od decyzji UOKiK. Dzisiaj urząd poinformował, że wydał kolejne decyzje dotyczące niedozwolonych postanowień określających zasady ustalania kursów walut. PKO BP otrzymał 40,7 mln zł a Pekao – 21,1 mln zł kary. Chodzi o zapisy w umowach, które określają zasady ustalania kursów walut obcych i w oparciu o które banki przeliczają raty kredytów. „W rezultacie banki mogą dowolnie kształtować kursy walutowe, a kredytobiorcy nie są w stanie przewidzieć wysokości płaconych rat” – ocenił urząd.
Oba banki utrzymują, że kwestionowane przez UOKiK zapisy od lat są niestosowane. PKO BP podał, że postępowanie prezesa UOKiK w sprawie uznania za niedozwolone postanowień wzorca w umowach, aneksach do umów kredytowych i pożyczek hipotecznych waloryzowanych, indeksowanych lub denominowanych do walut obcych zostało wszczęte w 2017 r., czyli pięć lat po zaprzestaniu przez bank udzielania kredytów walutowych. Bank przekazał, że obecnie kredyty walutowe stanowią, biorąc pod uwagę liczbę umów, 17 proc. jego portfela kredytów hipotecznych, z czego 15 proc. to kredyty CHF.
PKO BP zaznacza, że od początku umożliwiał klientom spłatę kredytów walutowych bezpośrednio w walucie, w której kredyt został udzielony. „Klient mógł zadeklarować to na etapie składania wniosku kredytowego, ale również potem - podpisywany był stosowny aneks do umowy. Ok. 46 proc. kredytów w CHF posiada obecnie rachunek do spłaty w walucie umowy - ci klienci mogą więc spłacać kredyt kupując walutę w dowolnym punkcie zajmującym się sprzedażą walut, a nie korzystać z kursu stosowanego przez bank" - wyjaśnia.
PKO BP zapewnia, że przy wypłacie kredytu walutowego na rachunek złotowy klienta, od początku umożliwiał ustalenie indywidualnie negocjowanego kursu wymiany. "Od 2011 r., po wejściu w życie tzw. Ustawy antyspreadowej, klient ma możliwość wskazania dwóch rachunków do spłaty kredytu (w tym walutowych) z priorytetyzacją spłaty, tj. może wskazać rachunek, z którego środki na spłatę kredytu pobierane będą w pierwszej kolejności, a przypadku ich braku drugi rachunek, z którego będą pobrane te środki. Rozwiązanie to wymaga zawarcia aneksu do umowy, który określał w jaki sposób bank będzie ustalać kurs wymiany, gdy klient zdecyduje się na spłatę kredytu walutowego z rachunku złotowego" – dodał PKO BP.
Bank poinformował, że od stycznia 2015 r., czyli od momentu gwałtownego wzrostu kursu CHF, w banku obowiązuje tabela kursowa dedykowana do kredytów w CHF - spread wynosi 1 proc. „Mechanizm kształtowania kursu pozostał ten sam: bank zaciąga aktualny kurs rynkowy, uwzględnia spread i publikuje tabelę z aktualnym kursem (zwykle przed godz. 9.00). Jeśli nastąpi umocnienie lub osłabienie złotego względem waluty obcej (zmiana musi wynosić nie mniej niż 0,1 proc.) następuje aktualizacja tabeli" - napisano.