„Jesteśmy umiarkowanymi optymistami i uważamy, że trybunał jak i sąd uznają umowy za nieważne, ale pozwolą bankom ubiegać się o odszkodowanie za używanie kapitału (co nie jest jednoznaczne z jego uzyskaniem), co z kolei popchnie 70 proc. klientów do ugód na zasadach KNF, a pozostałe 30 proc. do sądu. Naszą tezę stawiamy na podstawie historycznych wyroków jakie zapadały w sprawie o odszkodowania” – piszą analitycy BM mBanku w najnowszym raporcie.
Zakładają, że w efekcie tych zdarzeń banki zanotują znaczące odpisy jednorazowe w tym roku a pozostała, mało znacząca część kosztów sądowych zostanie rozłożona na kolejne cztery lata. Wyniki sektora oczyszczone o odpisy powinny zanotować znaczącą poprawę w 2022 roku, z ROE sięgającym 11 proc., a potencjał dywidendowy powinien zostać odblokowany. „Warto pamiętać, że polski sektor bankowy dysponuje cały czas znaczącą nadwyżką kapitałową, która pomimo konwersji franków nadal może trafić do akcjonariuszy. Poprawa rentowności, dywidendy i eliminacja ryzyka systemowego powinny przekonać sceptyków, a polski sektor bankowy pojawi się na nowo na radarze inwestorów zagranicznych” – zaznaczają.
Ich zdaniem argumenty te spowodują, że dyskonto, z jakim polskie banki notowane są do spółek porównywalnych z krajów Europy Środkowej, przestanie być uzasadnione. Biorąc pod uwagę ich ceny docelowe wyceniają polski sektor na 2022 1,0x P/BV wobec czeskiego sektora na poziomie 1,1x i węgierskiego banku OTP na poziomie 1,3x. W scenariuszu pesymistycznym (około 100 mld zł odpisu dla sektora) oczekują turbulencji na rynku kapitałowym, ale warto podkreślić, że większość banków poradzi sobie bez potrzeby emisji kapitału nawet przy jednorazowych rezerwach.
Analitycy BM mBanku utrzymali zalecenie kupna akcji PKO BP (cena docelowa w górę do 40 zł z 32,4 zł), Pekao (102 zł z 75,9 zł) i Santandera (283,7 zł z 238,1 zł). Podnieśli rekomendację dla ING Banku Śląskiego do „trzymaj” z „redukuj” (cena docelowa podniesiona do 190 zł ze 143 zł), dla BNP Paribas do „kupuj” z „akumuluj” (90 zł z 64,5 zł) i Alior Banku do „kupuj” z „akumuluj” (30 zł ze 18,8 zł), a dla Banku Handlowego rekomendacja została podwyższona do „akumuluj” z „trzymaj (49,5 zł z 36,5 zł).