Na koniec maja 24 banki, w tym 6 komercyjnych i 18 spółdzielczych, wykazało łączną stratę w wysokości 263 mln zł - podała Komisja Nadzoru Finansowego.
Mocno kontrastuje to z zyskiem, który pozostałe banki zanotowały i wyniósł 6,02 mld zł. Dzięki temu łączny rezultat netto sektora po pięciu miesiącach tego roku, uwzględniający straty nierentownych podmiotów, wyniósł 5,8 mld zł, czyli był wyższy niż rok temu o 2,4 mld zł (70 proc.). Głównie za imponującą poprawę, szczególnie biorąc pod uwagę cięcie stóp procentowych wiosną 2020 r., odpowiadają dużo niższe odpisy kredytowe, niższe koszty działania dzięki mniejszym składkom na Bankowy Fundusz Gwarancyjny oraz wyższy wynik z opłat i prowizji.
Strata nierentownych podmiotów nie jest na razie duża, ale może się powiększać w kolejnych miesiącach i do grona nierentownych dołączyć mogą inne banki, gdyby np. rezerwy kredytowe wzrosły. Udział banków ze stratą wynosił 8,1 proc. w aktywach sektora, 12,4 proc. w kredytach i 9,5 proc. w depozytach. Prawdopodobnie jednym z banków ze stratą może być Getin Noble Bank, który po I kwartale był 88 mln zł pod kreską, być może ujemny wynik ma także Credit Agricole (miał stratę w 2020 r.).
Wskaźniki rentowności, obliczone przez KNF, wskazują jednak na dalsze problemy polskich banków w tym obszarze (mimo dużej poprawy zysków będącej w dużym stopniu efektem niskiej bazy porównawczej). ROE, czyli zwrot z kapitałów własnych, sektora na koniec maja wyniosło tylko 1,35 proc., o 4,11 pkt proc. mniej niż rok temu. ROA (rentowność aktywów) wyniosło tylko 0,13 proc., mniej o 0,43 pkt proc. niż rok temu. Marża odsetkowa netto (NIM) wyniosła 2,05 proc., o 0,52 pkt proc. mniej niż rok temu i choć nadal nieco spada w porównaniu do poprzednich miesięcy, to już znacznie wolniej, więc dołek w tym zakresie może być blisko.